https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Deptak we Włocławku umiera. Czy dobre czasy ul. 3 Maja powrócą?

erka
Deptak? To już nie wizytówka miasta. Na szczęście kwiaciarnia pani Alicji  ma swoich stałych klientów.
Deptak? To już nie wizytówka miasta. Na szczęście kwiaciarnia pani Alicji ma swoich stałych klientów. Wojciech Alabrudziński
Deptak umiera. Handel stąd ucieka. - Klienci boją się 3 Maja - mówi właścicielka kwiaciarni.

Alina Zakrzewska prowadzi kwiaciarnię przy 3 Maja od 26 lat. - Tak, pamiętam lepsze czasy tej ulicy - mówi. - Teraz chce mi się czasami płakać, gdy patrzę na to, co się dzieje dookoła. Tylko dzięki temu, że mam lojalnych, wiernych klientów, funkcjonuję. Komu chciałoby się, na przykład nie mając samochodu, przychodzić w takie miejsce? Ludzie boją się 3 Maja. Czekam na lepsze czasy, wierzę, że wkrótce coś się zmieni na deptaku.

Przeczytaj również: Dość narzekań! Pora ratować deptak na ul. 3 Maja we Włocławku

To neonów czar

- Wkrótce nasze zbiory wzbogacą się o trzysta negatywów pokazujących miasto z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych - mówi Tomasz Wąsik z Muzeum Ziemi Kujawskiej i Dobrzyńskiej. - Są wśród nich kapitalne zdjęcia, na których można zobaczyć 3 Maja nocą. Nie pomyślałbym, nawet mając w pamięci lepsze lata dzisiejszego deptaku, że było tu tak dużo neonów!

Ulica, której boom rozpoczął się w połowie dziewiętnastego wieku, była prawdziwą wizytówką miasta. - Tutaj znajdowały się najlepsze, najbardziej wytworne sklepy, cukiernie, restauracje - mówi Tomasz Wąsik. - Były też jedne z najbogatszych kamienic. Taki wielkomiejski charakter ulicy utrzymał się do końca ery PRL-u.

Łabędzi śpiew, czyli początek końca

Jeszcze na przełomie lat siedemdziesiątych ulica 3 Maja "jakoś" żyła. - Lepiej, czy gorzej, ale żyła - mówi pan Bronisław, który mieszkał tu do 2006 roku. - Ale to był już łabędzi śpiew. Wtedy należało reagować. Dziś deptak "umiera na stojąco". Trzeba dobrze zdiagnozować ten problem i sądzę, że to jest wielkie wyzwanie dla władzy.

Włocławianie mówią też o tym, że warto przyjrzeć się, jak kwestię ożywienia starówki (nawet jeśli nie ma ona zabytków wielkiej klasy) rozwiązano w innych miastach. Co do jednego są pewni - trzeba przywrócić ruch w kierunku Wisły. Same bulwary, choćby najpiękniejsze, atrakcyjne dla spacerowiczów, nie spowodują, że na deptak wróci życie.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 26.02.2015 o 02:37, Gość napisał:

cale miasto umiera, od dawna

 

a dokładnie od tzw.reformy samorządowej, gdzie władzę sprawują marszałkowie toruńscy.Czasami uda się wepchać do ich ścisłego  dworu jakiegoś  "wioskowego głupka", po libacji w ich mieście?

d
domican

Musimy przywrócić dawny blask starówce ,żeby nie była siedliskiem meneli, jak w pobliskim Toruniu.

Co do tej pory robił tow. prezydent i POlitycy przy korycie?

G
Gość

KWAŚNIEWO

l
linoskoczek

korekta: o tym również powinni wiedzieć lokalni  " historycy z bożej łaski".

 

l
linoskoczek

Ulica 3-go Maja umiera od 1989 r, a deptakiem przestała być ostatecznie już na początku lat siedemdziesiątych . O tym również  lokalni  " historycy z bożej łaski".

G
Gość

wiekszość nie jest menelami, to oczywiste, ale za to spi

T
Tomek

Mieszkam 30 lat  na 3 Maja, pracuje i nie jestem menelem, czy wszyscy widzą tylko meneli, menele występują też w innych miejscach widuje ich na innych dzielnicach. Wypraszam sobie teksty o menelach tu mieszkają normalni ludzie którzy też pracują i chcą zmian.

G
Gość

cale miasto umiera, od dawna

W
Witek

Umiera? Bez jaj. Byłem tam ostatnio, chciałem dziewczynie pokazać kawałek Włocławka z moich młodszych lat, ale to co tam zastałem to masakra. Menelstwo, żulernia, wszystko zabite dechami i syf.

D
Dawid
Zaden sklep nie powstanie w zaniedbanej kamienicy, te budynki powoli popadają w ruinę. Władze miejskie nie wpłyną przecież na ich właścicieli a takie remąty to ogromne koszta.
M
M

Ta ulicy nigdy się nie odbuduje dopóki w okolicy będzie tam prawie samo menelstwo.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska