Na konkurs wpłynęło 2102 prace. Komisja konkursowa miała twardy orzech do zgryzienia. Wyłoniła 57 laureatów i 70 fotografii.
-Spędziliśmy bardzo długi czas na wybieraniu tych zdjęć i nad każdym z nich dyskutowaliśmy. Myślę, że wyróżnienie tych fotografii
powinno zostać przez twórców docenione, ponieważ są to naprawdę fantastyczne zdjęcia. Poprzeczka jest z roku na rok coraz wyższa, napływające zdjęcia są coraz lepsze - mówił przewodniczący jury, Daniel Pach, członek Okręgu Kujawsko-Pomorskie-go Związku Polskich Artystów Fotografików, artysta fotografik.
Docenione fotografie zostały opublikowane w albumie „Przyroda 2019” wydawanego we współpracy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej .
W publikacji znalazły się też zdjęcia wykonane przez mieszkańców Sępólna, Marcina Jarskiego i Jolanty Orzłowskiej.
Pan Marcin, informatyk urzędu miejskiego w Sępólnie, po raz pierwszy wziął udział w tym konkursie.
- Stawiam pierwsze kroki w tego typu konkursach. Staram się podpatrzeć lepszych, poznać nowe towarzystwo. Fotografowanie przyrody to moja pasja - mówi Jarski.
Jego prace przedstawiają dziką zwierzynę. To na niej skupia uwagę, uwieczniając na zdjęciach przyrodę. Za obiektywem musi się zatem wykazać niebywałą cierpliwością.
Więcej wiadomości z Sępólna i okolic na: pomorska.pl/wiadomosci/sepolno-krajenskie/
Z kolei Jolanta Orzłowska jest emerytowaną nauczycielką. Pracowała jako polonistka w Szkole Podstawowej nr 1 w
Sępólnie. Jej zdjęcia (np. flory) można często podziwiać na wernisażach w miejscowej Bibliotece Publicznej
