Lokalna Grupa Rybacka Nasza Krajna i Pałuki, obejmująca swoim zasięgiem także gminę Więcbork, ma do rozdysponowania środki unijne z Programu Operacyjnego Ryby. Kasa nie jest mała, bo LGR otrzymała aż 17,9 mln złotych. Jest więc okazja uszczknąć trochę dodatkowych środków, a wkład własny nie jest tak wielki, bo inwestor musi mieć jedynie 15 proc. kosztów. Pozostałe pieniądze można uzyskać, pisząc wnioski na konkurs. Gra jest więc warta świeczki.
Teraz w trakcie są dwa konkursy - dla spółek wodnych czy związków wędkarskich na melioracje lub oczyszczania łowisk, oraz dla osób prywatnych, na tzw. wzmocnienie, czyli pomoc przy tworzeniu infrastruktury związanej z rybołówstwem.
Czasu na sporządzenie wniosków jest jeszcze trochę, bo trzeba je złożyć do 7 marca. Na dyżurze pracownika "Naszej Krajny i Pałuk" zainteresowanych nie brakuje. - Dyżur w każdej gminie z terenu działania naszej grupy jest raz w miesiącu- mówi Tomasz Fifielski, wiceprezes LGR. - Ludzie pytają o możliwości pozyskania pieniędzy. Wielu przygotowało się do tego już jesienią.
Jeśli ktoś chce rozbudować karpnik albo zbudować pomost, powinien mieć w ręku wszystkie niezbędne pozwolenia. - Jeśli ich nie ma, jest możliwość złożenia wraz z dokumentami studium wykonalności zadania - dodaje Fifielski. - Brakujące dokumenty można wtedy dostarczyć w dalszej fazie konkursu.
Do rozstrzygnięcia, czyli do końca maja, jest jeszcze trochę czasu. - Zachęcam do startu w naszych konkursach, bo warto - dodaje Fifielski.
Czytaj e-wydanie »