Wolontariusze z puszkami na ulicach, koncerty, licytacje, wspólna zabawa i na koniec światełko do nieba. Tak wyglądał finał WOŚP. Dla pracujących w lokalnych sztabach Wielkiej Orkiestry praca nie kończy się w niedzielę. Zliczają zebrane pieniądze, wpłacają je do banku, wypełniają sprawozdania.
Po podsumowaniu niedzielnej zbiórki zadowolenia nie kryje Magdalena Buczkowska, szefowa wspólnego sztabu gmin Strzelno i Jeziora Wielkie. W tym roku wolontariusze zebrali 28 tysięcy 384 zł i 67 gr. - Najwięcej zebraliśmy podczas aukcji, które odbyły się w ośrodku kultury - mówi Magdalena Buczkowska. Po raz pierwszy strzeleński finał zorganizowano w sali dawnego kina Kujawianka. Tutaj zagrali lokalni wykonawcy z gmin Strzelno i Jeziora Wielkie. I tu licytowano bony na usługi i zakupy, podarowane przez lokalne firmy.
W zorganizowanie finału zaangażowało się 135 wolontariuszy, to osoby w różnym wieku, często całe rodziny. Jak informuje Magdalena Buczkowska najwięcej do puszki zebrał kilkuletni wolontariusz Dominik Żyłkowski. Przyniósł do sztabu 1372 zł i 51 gr. W tym roku zebrano o ponad tysiąc złotych więcej niż w 2014 roku.
Tymczasem w Mogilnie na konto WOŚP zebrano o około tysiąc złotych mniej niż przed rokiem. Zebrana kwota to 33 tys. 497 zł 10 gr. W tym roku w gminie Mogilno kwestowało 150 wolontariuszy. Zbiórkę rozpoczęto już w sobotę podczas imprezy "w stylu PRL". W niedzielę odbył się jak co roku finałowy koncert i licytacji (w tym roku po raz pierwszy w hali). Na rzecz orkiestry sprzedano m. in. płytę z autografami zespołu NewLifeM i złote serduszko przewodniczącej rady miejskiej za 300 zł, zegar WOŚP za 270 zł, koszulkę rajdową i złote serduszko burmistrza Duszyńskiego za 200 zł, hełm strażacki za 150 zł i koszulki WOŚP za 180 i 150 zł.
Huczny był finał w Dąbrowie. Do hali widowiskowej przyszły tłumy ludzi. Dla nich organizatorzy finału przygotowali masę atrakcji m.in. pokazy kuchni molekularnej czy wizytę morsów. Dzięki hojności uczestników imprezy zebrano 14 tys. 033 zł i 22 gr. To prawie tyle samo pieniędzy co przed rokiem. Trzemeszeński sztab orkiestry mieścił się jak co roku w domu kultury podczas niedzielnej kwesty oraz imprezy i licytacji zebrano ponad 15 tys. 900 zł. To blisko tysiąc złotych mniej niż w 2014 roku.
Czytaj e-wydanie »