
Gwiazda? Jestem na początku drogi
Joanna Koroniewska urodziła się i wychowała w Toruniu. Podkreśla, że zawsze czuła się torunianką - tu ma rodzinę, tu spędziła ponad połowę swojego życia.

- Na pewno są osoby bardziej uprawnione artystycznie, by katarzynkę odsłonić - mówi pianista.

- To miła nagroda, która bardzo mnie cieszy i w żaden sposób nie chciałbym umniejszać jej znaczenia. Ale jak każda nagroda, nie jest przecież człowiekowi niezbędna. Podstawową rzeczą jest praca przy biurku, przy fortepianie - żeby rano wstać, żeby się coś chciało robić, to jest największa frajda. Pracując w sferze ducha, ze sprawami, których nie można zapisać - bo przecież nawet zapis nutowy jest tylko przybliżeniem - dobrze jest wiedzieć, że ktoś jednak pamięta o tym, co robię. Ta nagroda to uśmiech do mnie od mojego miasta.
Dołączyli do grona największych

Swoją katarzynkę przed Dworem Artusa odsłonił również Bogdan Hołownia, wybitny pianista jazzowy, laureat Fryderyka za jazzową płytę roku 2000.