Zobacz wideo: Bydgoscy "wywiadowcy" w służbie:

Pierwszy amerykański samolot wielozadaniowy F-16 z grupy maszyn stacjonujących w bazach na zachodzie Europy dotarł na remont do Wojskowych Zakładów Lotniczych nr. 2 w Bydgoszczy. To maszyna wyprodukowana w 1990 roku. Jak ujawnił obecny podczas uroczystości w poniedziałek (14.11) Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce, samolot uległ uszkodzeniu podczas lądowania. Do WZL nr 2 dowieziono go na przyczepie, silnik jest na przeglądzie w innym miejscu, samolot nie ma też skrzydeł.
Wchodzące w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 S.A. zawarły w lipcu 2022 roku wieloletni kontrakt ze spółką amerykańską AAR Government Services INC w zakresie wsparcia technicznego dla samolotów F-16 należących do Amerykańskich Sił Powietrznych stacjonujących w Europie. Kontrakt reguluje zasady i warunki współpracy WZL-2 jako notyfikowanego dostawcy usług dla AAR przy wsparciu technicznym samolotów wielozadaniowych F-16 w ramach programu wydłużenia resursów technicznych.
Umowa została zawarta na 5 lat z opcją jej przedłużenia na kolejny, pięcioletni okres do roku 2032. Uroczystość symbolicznego odbioru pierwszego amerykańskiego samolotu F-16 jest jedynie początkiem wieloletniej współpracy pomiędzy stronami umowy. Spółka przygotowuje się od strony technicznej na przyjęcie kolejnych amerykańskich samolotów F-16.
Podpisana umowa otwiera firmie WZL Nr 2 S.A. drzwi do pogłębienia wiedzy oraz uzyskania szerszego doświadczenia, w zakresie obsługi samolotów z rodziny F-16, które znajdują się zarówno na wyposażeniu USAFE jak i na wyposażeniu Sił Zbrojnych RP.
Zakłady WZL Nr 2 od ponad dekady rozwijają swoje możliwości dotyczące samolotów F-16. Spółka posiada kompetencje m.in. w zakresie remontów typu D-level dla komponentów podwozia, pneumohydraulicznych i elektrycznych oraz remontów modułów silników F-16. W ramach zobowiązań offsetowych, związanych z zakupem F16C/D Jastrząb, zbudowano halę do zdejmowania powłok lakierniczych metodą PMB. W kwietniu 2021 roku zakończono pierwszą obsługę F-16C Block z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego Poznań-Krzesiny - przypomina Piotr Skrzyński, prezes WZL nr 2.
WZL w roku 2006 przystosowała swoją hamownię w Warszawie do wykonywania prób silników F-16.
Obecny podczas uroczystości Mark Brzezinski, ambasador USA w Polsce, podkreślał, że Polska zmieniła się nie do poznania, czego przykładem jest współpraca WZL nr 2 z amerykańskim koncernem AAR. - Kiedy w Krakowie mieszkałem w akademiku, pamiętam kroki rosyjskich żołnierzy, którzy wtedy stacjonowali w Polsce. Teraz to już przeszłość - stwierdził.
"Myślę, że 2022 rok jest wyjątkowym dla relacji polsko-amerykańskich. Amerykańscy i polscy żołnierze stoją ramię w ramię w odpowiedzi na atak Rosji. Amerykanie i Polacy pracują razem na polskiej ziemi, aby realizować poważne utrzymanie F16, które służą w Europie wraz z amerykańskimi żołnierzami" - podkreślił Brzezinski.
Ambasador zaznaczył, że samoloty F-16 mogą ulec poważnym uszkodzeniom.
- Krytyczne elementy konstrukcji samolotu będą naprawione tutaj - w Polsce. Będą też wprowadzane zmiany, które wydłużą czas życia samolotu. Samolot F16 wyleci z Polski lepszy i mocniejszy w wyniku tego, że będzie miał resurs wydłużony z 8 tys. do 12 tys. godzin nalotu. Ta współpraca jest korzystna jednocześnie dla USA, bo oszczędza nam czas, a czas to pieniądze. Samoloty nie muszą wracać do Stanów Zjednoczonych na remonty. To też korzyść dla NATO, bo więcej samolotów jest dostępnych do patrolowania nieba i utrzymywania naszego bezpieczeństwa. To także korzyść dla Polski, bo otwiera nowe szanse dla polskiego przemysłu - podkreślił Mark Brzeziński, ambasador USA w Polsce.
- To wyjątkowe wydarzenie dla Bydgoszczy i województwa kujawsko-pomorskiego - podkreślał Mikołaj Bogdanowicz, wojewoda kujawsko-pomorski. - Wydatki na obronność wynoszą 100 miliardów złotych, co plasuje nas w pierwszej trójce krajów europejskich.
Kilka godzin wcześniej w WZL nr 2 był premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że bydgoskie zakłady będą jednymi z nielicznych na świecie, które będą remontować i serwisować samoloty F-16. Odniósł się też do zagrożeń związanych z rosyjską agresją. - Niektórzy wierzyli, że można ucywilizować relacje z Rosją poprzez wymianę handlową. Dzisiaj wiemy doskonale, że tyran, despota i gnębiciel, pozostanie tyranem, despotą i gnębicielem, i będzie szukał okazji, żeby zdominować innych - powiedział.
- Mamy bardzo prosty wybór - albo padniemy ofiarą dominacji Rosji i znowu popadniemy w rosyjską niewolę, albo w krótkim czasie zbudujemy potencjał obronny, razem z najbliższymi sojusznikami, jak USA, Wielka Brytania i inne państwa NATO - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - Obowiązkiem rządzących jest to, aby doprowadzić do takiej siły obronnej naszej armii, aby uniknąć wojny. Wzmacnianie wszystkich naszych zakładów zbrojeniowych jest działaniem na rzecz naszej obronności - mówił premier w trakcie konferencji prasowej.