https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pierzeja zachodnia pod znakiem zapytania

(mp)
Tak miałaby wyglądać zabudowa pierzei zachodniej
Tak miałaby wyglądać zabudowa pierzei zachodniej fot. Archiwum
Zabudowa pierzei nadal budzi kontrowersje. Podczas wczorajszej sesji Rady Miasta Stefan Pastuszewski zaproponował, by ratusz zrezygnował z kontynuacji projektu. Radni postanowili jednak inaczej.

Drogi, ekologia i rewitalizacja Starego Rynku w Bydgoszczy - wydatki na te inwestycje nie wygasną wraz z końcem roku budżetowego 2010. W praktyce oznacza to, że pieniądze, których bydgoski ratusz nie zdążył wykorzystać na realizację powyższych zadań w tym roku nie przepadną. Zostaną natomiast ulokowane w przyszłorocznym budżecie miasta.

O ile zadania związane z budową dróg oraz ochroną środowiska czy edukacją ekologiczną nie wzbudziły wątpliwości radnych, to do funduszy przeznaczonych na rewitalizację rynku bydgoscy samorządowcy mieli sporo uwag. Na sali sesyjnej wywiązała się ożywiona dyskusja zapoczątkowana przez Stefana Pastuszewskiego z Prawa i Sprawiedliwości. - Należy wstrzymać fundusze przeznaczone na przebudowę płyty rynku - przekonywał. - W mojej ocenie, zamiast rewitalizacji, będziemy mieli do czynienia z dewastacją starówki.

Przeczytaj też: Bydgoszcz. Pierzeja zachodnia kosztowała miasto dotychczas pół miliona złotych.

Radny przytoczył szereg wydarzeń historycznych, między innymi śmierć Jana Pawła II, podczas których płyta Starego Rynku gromadziła mieszkańców. - Projekt zagospodarowania tego miejsca jest nie tylko nieestetyczny, ale przede wszystkim zabierze bydgoszczanom możliwość jednoczenia się podczas ważnych zarówno dla miasta, jak i kraju chwil - argumentował. - Dlatego uważam, że pieniądze przeznaczone na realizację projektu trzeba wstrzymać.

A mowa o kwocie ponad pół miliona złotych, której bydgoski magistrat nie wykorzystał w tym roku na rewitalizację Starego Rynku.

Dlaczego tego nie zrobił? Bo, po pierwsze, Sławomir Marcysiak, miejski konserwator zabytków, nie zaakceptował przedstawionego we wrześniu projektu przebudowy płyty na Starym Rynku. - Zaproponowane zmiany nie uwzględniały wymogów konserwatorskich - tłumaczył wczoraj podczas sesji. - Rynek należy do przestrzeni historycznej, o zachowanie której należy bezwzględnie dbać.

W ocenie konserwatora, zwycięski projekt GM Architektów jest świetny, ale absolutnie nie nadaje się na starówkę. - Staromiejski krajobraz kulturalny nie może ulegać dewastacji - wyjaśniał Marcysiak.

W związku z tym, że konserwator nie zaakceptował projektu, nie mogły także ruszyć prace związane z przebudową ulic dochodzących do rynku. Powód? - Musimy najpierw wiedzieć, jak będzie wyglądała ta płyta - tłumaczył Jan Siuda, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Szef drogowców zapewnił jednocześnie, że projekt zabudowy płyty można skorygować. Niestety, jak do tej pory projektanci z GM Architekci nie zrobili tego. Tymczasem na kolejny aspekt sprawy uwagę zwrócił Piotr Król, radny Prawa i Sprawiedliwości. - Płacimy za projekt, którego ostatecznie nie mamy realizować? - pytał zdenerwowany. - Przecież to bez sensu.

Zdaniem Króla, podczas wcześniejszych ustaleń dotyczących rewitalizacji Starego Rynku zabrakło planu zagospodarowania przestrzennego. - Od tego trzeba było zacząć - zwracał uwagę radny i podkreślił, że na obecnym etapie ratusz nie powinien wycofywać się z realizacji całego projektu, a jedynie tej części, która dotyczy płyty.

- Jak widać panuje tu ogromny bałagan - skomentował Pastuszewski. - Ktoś powinien wyciągnąć odpowiednie wnioski - dodał.

Ostatecznie jednak propozycja radnego, by wykreślić z budżetu miasta pół miliona przeznaczone na rewitalizację rynku, nie znalazła poklasku. Samorządowcy niemal jednogłośnie uznali, że kwota powinna trafić do budżetu przyszłorocznego.

Niestety, na pytanie, kiedy i czy w ogóle projekt zostanie zrealizowany, nikt odpowiedzieć nie potrafi. Jedno jest pewne, dotychczas na konkurs, związane z nim nagrody, wystawy i makietę Urząd Miasta wydał już ponad pół miliona złotych.

Udostępnij

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

D
DD
pieniedzy na dworzec nie umieli zalatwic ale na swoje potrzeby to tak
c
cohama
Największym błędem jest zlecanie projektu przebudowy płyty Starego Rynku w sytuacji, kiedy wiadomo już, że nie będzie realizowana budowa pierzei zachodniej wg projektu wyłonionego w konkursie. Tak naprawdę to wizja przyszłej zachodniej pierzei powinna determinować projekt przebudowy płyty Starego Rynku, a nie odwrotnie.
Nie zapominajmy, że zwycięski projekt nie podobał się nie tylko zwolennikom odbudowy pierzei w historycznej formie (co jest zrozumiałe), ale także nie podobał się większości miłośników architektury współczesnej, którzy spodziewali się czegoś bardziej odkrywczego. Być może kiedyś wygra koncepcja odbudowy i co wtedy zrobimy z tak kompletnie przerobionym Starym Rynkiem?
Mam wrażenie, że tu najbardziej chodzi o to, żeby dać zarobić okrągłą sumkę kilku młodym ludziom związanym z Wyższą Szkołą Gospodarki.
f
forumbydgoszczy.pl
Niech szanowni radni zajma sie rewitalizacja ul Dworcowa

Przecież trwa budowa tramwaju, więc Dworcowa zmian doczeka się na odcinku od Matejki do Zygmunta Augusta.
A wiosną 2011 roku ruszy rewitalizacja tej ulicy od Matejki do Gdańskiej. Wszystko było już gotowe za Dombrowicza.
e
ezechiel
Niech szanowni radni zajma sie rewitalizacja ul Dworcowa!!!!!!

ps.
A moze do prokuratury oddac ten projekt dot Starego Rynku??? Przeciez to NIEGOSPODARNOSC!!!!!!!
w
wladek2004
Projekt jest szkaradny. Pasuje do rynku jak pięść do nosa. Za 40 lat wydamy kolejne pieniądze na to, żeby pozbyć się tego straszydła, tak jak, obecnie dzieje się z Kaskadą. Czy naprawdę potrzebna jest nam druga Kaskada? Chciałbym aby zachodnia pierzeja przynajmniej nawiązywała swiom wyglądem do historycznej zabudowy, a najlepiej aby została odtworzona w wersji kiedy podpisywano traktaty welasko-bydgoskie.
g
georgia
Żadnych nowości, zachować stonowany umiar, dopieścić detale i nawierzchnię, podkreslić osie Rynku i tyle.
K
Karol
Rynek kojarzę sobie z szarej kostki, eleganckiego oświetlenia, wygodnych ławeczek i elementów małej architektury oraz odnowionej fontanny która stoi gdzieś w rogu rynku. Oby w tym roku ruszyły roboty odnowy yliczek i rynku a zwłaszcza mostowej i mostu.
T
Tomek
Wstyd. Jak Stare Miasto może zostać zaprojektowane z takim "cudem" przez zdrowych na umyśle ludzi. Nie popełniajcie błędu Grudziądza gdzie zbudowano "dwupoziomowy kurnik" niedaleko Bramy Wodnej. W całej Polsce się z tego śmieją. To coś mimo rozmachu i wizji pasuje jak pięść do oka. Sami sobie krzywdę zrobicie.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska