Stróże prawa postanowili wylegitymować chłopaka, sprawdzili też co ma przy sobie. W plecaku, jak się okazało 15-latka, znajdowała się foliowa torebka z zawartością zielonego suszu, przypominającego marihuanę.
Wątpliwości policjantów, że mają do czynienia z narkotykami, rozwiały przeprowadzone w komendzie badania. Chłopak posiadał przy sobie prawie 8 gram marihuany.
Materiał dowodowy, jaki został zgromadzony przez policjantów pozwolił na to, aby powiadomić sędziego rodzinnego nie tylko o popełnieniu przestępstwa posiadania narkotyków przez 15-latka, ale również o ich sprzedaży. Zgodnie z ustawą o postępowaniu w sprawach nieletnich za posiadanie i sprzedaż narkotyków chłopiec może trafić nawet do ośrodka wychowawczego.
15-latek odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich za posiadanie i sprzedaż narkotyków.
- Kilka lat temu, jeśli już ktoś handlował narkotykami był pełnoletni. Teraz jak widać ten wiek się sukcesywnie obniża. Dlaczego to robią? To najprostszy i najszybszy sposób na zarobienie pieniędzy. Poza tym narkotyki są teraz na topie. Kiedyś młodzież paliła papierosy, później zaczęła pić alkohol, teraz do tego dochodzą także narkotyki - oświadczył Krzysztof Jaźwiński z KPP w Żninie.