W poniedziałkowy wieczór w Małkach policjanci zatrzymali 35-latka jadącego mazdą. Prowadził pojazd mając ponad 1,1 promila alkoholu w organizmie. Nie posiadał również uprawnień do prowadzenia pojazdów.
Czytaj także: Pijani wracali z dyskoteki. Ich BMW zatrzymało się na drzewie
Ponad 1,6 promila miał kierowca bmw, który nie dostosował prędkości do warunków drogowych, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Do zdarzenia doszło w niedzielę, w Jabłonowie. Na szczęście skończyło się na lekkich potłuczeniach. - 25-latkowi, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, grozi kara do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdu - mówi Agnieszka Łukaszewska, rzecznik brodnickiej policji.
Również w niedzielną noc, patrol policji zauważył jadącego ulicą Mostową w Brodnicy kierowcę opla astry. Mężczyzna jechał bez włączonych świateł mijania. - Podczas legitymowania okazało się, że nie ma przy sobie żadnych dokumentów, ani od pojazdu, ani tożsamości. Z jego ust czuć było zapach alkoholu - mówi rzeczniczka policji. Kierowca "wydmuchał" 0,45 promila. Podał dane osobowe, które potwierdziła pasażerka auta. Po kilkunastu godzinach mężczyzna zgłosił się na dyżurkę i poinformował policjanta, że w nocy posłużył się nie swoimi danymi. - Przyznał, że podał dane brata, bo on sam nie posiada prawa jazdy. Domyślił się, że podając się za brata mógłby narobić mu kłopotów - mówi Agnieszka Łukaszewska. Grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek wieczorem, dzięki anonimowemu zgłoszeniu, policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. 34-letni mężczyzna zatrzymany na parkingu przed supermarketem przy ul. 18 Stycznia miał ponad 1,3 promila alkoholu w organizmie. I już wcześniej, orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.