- Za kierownicą siedział kursant, ale w takiej sytuacji instruktor jest traktowany tak, jakby to on kierował samochodem, więc od ręki stracił prawo jazdy - mówią policjanci.
Jak się dowiedziała "Pomorska", zatrzymany to osoba z długim instruktorskim stażem pracy. Teraz w jednej chwili jego zawodowa kariera została przerwana.
Samochód do kontroli policjanci zatrzymali około godz. 9.30 w poniedziałek (7 grudnia) na ul. Chełmińskiej, ponieważ był on błędnie oznakowany: tablicę z literą „L” wiózł za szybą pojazdu, a nie zamontowaną na dachu.
Kursant był trzeźwy.