W piątek 15 listopada do rypińskich dzielnicowych podszedł mężczyzna, który zgłosił, że na jednej ze stacji paliw kierowca zielonego opla uderzył w barierę ochraniającą dystrybutor, po czym odjechał. Po chwili poszukiwań policjanci zauważyli jadące w kierunku miasta opisane auto i zatrzymali je.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał w organizmie prawie 4 promile alkoholu, był to 48-letni mieszkaniec powiatu rypińskiego. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
Wybory 2025. Zwycięstwo Nawrockiego, wysoka frekwencja
