68-letni motorowerzysta zginął na miejscu po potrąceniu przez audi. Za kierownicą auta siedział pijany policjant. Był po służbie. Do wypadku doszło we wsi Wyręby.
- Według wstępnych ustaleń, kierowca audi wyprzedzając inny samochód potrącił motorowerzystę, który skręcał w lewo. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu - poinformował rzecznik podkarpackiej policji podkom. Paweł Międlar.
Audi kierował policjant z 27-letnim stażem, kierownik posterunku policji w Domaradzu. Aspirant sztabowy miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi.
Ale lekarz czy nauczyciel nie "naucza" Cie suszarą na drodze, nie pierdzieli, że pijani wiozą śmierć. Więc słusznie, że akurat od policji wymaga się trzeźwości za kierą. Pewnie sam jesteś gliną??!!
~Pola~
W takim razie ja jestem za tym by w artykułach podawać zawód każdego pijanego kierowcy. Policjant też człowiek. Ilu zabija po pijaku księży? Lekarzy? Nauczycieli? Przedstawicieli? Budowlańców? A zawsze kładzie się nacisk tylko na Policjanta...
d
devnull
koles wylatuje dyscyplinarnie wiec o emeryturze moze zapomniec , jak wyjdzie pierdla w ktorym bedzie mial ciezko
to skonczy co najwyrzej jako stroz nocny, i slusznie, za swoje czyny trzeba ponosic konsekwencje
pozdr
L
Leonard Borowski
Pijany kierowca za kierownicą, to według policji potencjalny morderca. I trudno z tym się nie zgodzić. A jak się nazywa policjant, który po pijaku zabija swoim autem, przepisowo jadącego motorowerzystę ? Czy ten nieszczęsny policjant, ucieknie szybko na emeryturę ? Stawiam na to, że będzie bezkarny. Takie mamy państwo bezprawia.
K
Kujawiak
Brawo,przykład dla innych.O czym tu dużo mówić,kierowcy nadal będą jeździć po pijaku,bo jeśli policja daje taki przykład to tylko pogratulować.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
