... tak było w zeszłym roku w sylwestra. Oby w tym roku nikt nie pobił niechlubnego rekordu.
6 promili wydmuchał przed rokiem w sylwestra trzydziestokilkuletni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna trafił do szpitala.
Rekordowy (ale nie sylwestrowy) wynik w kraju to 14,8 promila alkoholu we krwi. Należy do kierowcy, który w 1995 roku jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Trzeba było powtarzać badanie 5 razy, bo nikt nie wierzył, że tyle można mieć procentów w organizmie.
Śmiertelna dawka alkoholu wynosi - teoretycznie - około 4,5 promili.