Po dwóch porażkach piłkarze Brzysko-Rolu wyruszyli po pierwsze punkty na trudny teren do Kruszwicy. Zawodnicy z Brzyskorzystewka chcieli zmazać plamę po wcześniejszych dwóch nieudanych meczach z Pogonią Mogilno i Kujawianką Strzelno.
Mecz rozpoczął się obiecująco dla "Byków", którzy stworzyli kilka sytuacji do strzelenia bramek, jednak zabrakło skuteczności. Zawodnicy Gopła z czasem opanowali sytuację na boisku i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 23 minucie gola strzelił Adam Kropski i miejscowi objęli prowadzenie. Po zdobyciu gola miejscowi poszli za ciosem i ostro napierali bramkę "Byków" dowodzoną przez Radosława Flejtera. Po jednej z akcji pierwszego gola dla kruszwiczan zdobył Tomasz Krysiński, który w pierwszej rundzie strzelał gole dla "Brzysko-Rolu". Druga połowa to ponownie dominacja Gopła, która została uwieńczona drugim golem autorstwa Tomasza Krysińskiego. Spotkanie dla "Byków" zakończyło się trzecią z rzędu porażką 0:3. Na domiar złego czerwoną kartkę zobaczył Tomasz Szpechciński, jeszcze bardziej osłabiając linię pomocy.
Kryzys w Brzysko-Rolu się pogłębia. Mimo tego, że do strefy spadkowej "Byki" mają 7 punktów, to sytuacja w tabeli robi się nieciekawa. W najbliższej kolejce do Brzyskorzystewka przyjeżdża Kujawiak Kowal i czas zdobyć pierwsze punkty tej wiosny.
PIŁKA NOŻNA "Byki" w głębokim dołku
mrow
Przy piłce Tomasz Krysiński
Trzy mecze rundy wiosennej, trzy porażki po 0:3 i dwie czerwone kartki za niesportowe zachowanie. Tak w skrócie należy przedstawić obecną sytuację Brzysko-Rolu. Zawodnicy z Brzyskorzystewka minionej kolejki ulegli zespołowi Gopło Kruszwica. Dwa z trzech goli zdobył... Tomasz Krysiński, który w poprzedniej rundzie zdobywał gole dla "Byków". Sytuacja staje się nieciekawa.
