https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarski horror na Sportowej. Lech Rypin zremisował z Piastem Złotniki Kujawskie

(aach)
Fragment meczu Lech – Piast.
Fragment meczu Lech – Piast. FOT. ADAM CHRZANOWSKI
Prawdziwy piłkarski dreszczowiec zafundowali swoim kibicom piłkarze rypińskiego Lecha i goście ze Złotnik Kujawskich. Piast prowadził do 68 minuty 3:0 ale ostatecznie nie wygrał tego meczu. W ciągu siedmiu minut lechici doprowadzili do wyrównania.

LECH RYPIN - PIAST ZŁOTNIKI KUJAWSKIE 3:3 (0:1)

Bramki: Waligóra - 68, Martyn Trędewicz 2 - 70 i 75, oraz Ziółkowski 2, Skonieczka 2 - 49 i 62.
LECH: Goszka, J. Trędewicz(ż), Buchalski(ż), Rybka, Szymborski, M. Trędewicz (ż), Lisiecki (86 Lisiecki), Fodrowski (ż), Mrówczyński, Moszczyński (ż)(65 Waligóra), Jachowski (ż) (53 Litwin).
PIAST: Zudzin, Baranowski, Kiersztajn, Kępski, Woźniak, Wiśniewski (46 Skonieczka), Szefler, Jastrzębski, Ziółkowski(71 Sędlak), Bujak(75 Mędlewski), Ekwueme.

Już w drugiej minucie spotkania goście objęli prowadzenie. Po rzucie rożnym do piłki wyskoczył Piotr Ziółkowski. Idealnie uderzył ją głową i trafił w samo okienko bramki Lecha. To oczywiście ustawiło mecz. Lechici musieli ruszyć do ataków. Piast zadowolony z prowadzenia na wyjeździe ograniczał się do kontrataków. Rypinianie nie byli w stanie przedrzeć się przez dobrą obronę ekipy ze Złotnik. Najlepszą akcję Lech przeprowadził w 45 minucie. Niestety piłkę po strzale głową Fodrowskiego złapał Zudzin.

ZOBACZ KONIECZNIE: Magazyn Piłkarski - ligi regionalne (Skarb Kibica).

Początek drugiej połowy ponownie należał do Piasta. W 49. minucie na polu karnym Goszka sfaulował Ekwueme. Do piłki podszedł Skonieczka i celnym strzałem pokonał bramkarza lechitów. A już 13 minut później ten sam piłkarz podwyższył wynik na 3:0. Piłka trafiła do niego po zgraniu jej głową przez Ekwueme.

Lechici cały czas atakowali i w końcu uzyskali pierwsze trafienie. W 68. minucie składną akcję dobrym strzałem po ziemi zamienił na gola Waligóra. Już dwie minuty później w zamieszaniu podbramkowym bardzo dobrze zachował się Martyn Trędewicz. Udało mu się uzyskać drugą bramkę dla Lecha po bardzo dobrym strzale z linii pola karnego.

W 75. minucie rypinianie egzekwowali rzut rożny. Piłka trafiła po nim ponownie do Martyna Trędewicza. Uderzył ją głową i trafił do siatki Piasta. Po tej bramce pomimo ataków z obydwu stron oraz bardzo otwartej gry wynik już się nie zmienił. Kibice mieli okazję obejrzeć bardzo dobry pojedynek piłkarski.

WYPOWIEDZI PO MECZU LECH RYPIN - PIAST ZŁOTNIKI KUJAWSKIE

Tomasz Paczkowski, Lech.
- W dzisiejszym meczu wróciliśmy z dalekiej podróży. Cieszy mnie to że udało się nam odrobić trzy bramki. Ale nie jestem zadowolony z wyniku. W końcu straciliśmy dzisiaj następne dwa punkty i to w meczu rozgrywanym u siebie.

Jerzy Mądrzejewski, Piast.
- Dzisiejszy mecz pokazał że nie jesteśmy przygotowani kondycyjnie do rozgrywek. Ale trudno się dziwić skoro część piłkarzy zaczęła trenować dopiero w zeszłym tygodniu. Nie muszę już chyba dodawać że prowadząc 3:0 na wyjeździe po prostu nie mogliśmy tego meczu nie wygrać. A jednak nie wygraliśmy.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska