Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Nowosielski rozbił Cyklon, Spójnia Białe Błota pokonała Pomorzanina Serock

(slaw)
jeszcze w barwach Unii Janikowo.
jeszcze w barwach Unii Janikowo. fot. Dominik Fijałkowski
Aż dziesięć goli wbiła Olimpia II Grudziądz Cyklonowi Kończewice na inaugurację sezonu V ligi. Sześć z nich strzelił Piotr Nowosielski.

CYKLON KOŃCZEWICE - OLIMPIA II GRUDZIZ 1:10 (1:6)

Bramki: Zając (18.) oraz Nowosielski 6 (23.,37.42.,63.,67.,80.), Kopczyński (58. sek.), Kościukiewicz (4.), Żmuda (25.), Brudniewicz (75.)

OLIMPIA II: Winiecki - Adamczyk, Ptaszyński, Nawotka, Dymek (46. Klabuhn)- Żmuda, Kościukiewicz (46. Kurkowski), Kopczyński, Hajczuk, Kamiński (46. Rogiewicz) - Nowosielski

Trener Sebastian Śnieć do dyspozycji miał aż siedmiu piłkarzy trenujących na co dzień z 1. drużyną (Winiecki, Adamczyk, Ptaszyński, Żmuda, Kościukiewicz, Hajczuk, Nowosielski). Przy takim składzie gospodarze byli bez najmniejszych szans.

- Chłopacy byli głodni gry - mówi Sebastian Śnieć. - Przez 90. minut grali na maksa. Ten wynik to najniższy wymiar kary. Mały zastój był tylko po zdobyciu drugiego gola. Gospodarze strzelili kontaktową bramkę, ale potem wszystko wróciło do normy. Nie do zatrzymania był Piotr Nowo-sielski, który jak wicher przechodził przez defensywę rywali. Cyklon w końcówce mógł zdobyć jeszcze jednego gola, ale Zając z wolnego trafił w poprzeczkę.

SPÓJNIA BIAŁE BŁOTA - POMORZANIN SEROCK 4:1 (1:1)

Bramki: Gołata 2 (45.,58.), S. Zieliński (75.), Kolarz (87.) oraz Zadworny (19.)
POMORZANIN: Lar - Kurczewski, Russ, Szarkowski, Ratkowski (65. Majer) - Zadworny, Szczęsny, Cielepak (70. Zakrzewski), Włoch - Makowiecki (65. Szumiński), Mik.

Przez pierwsze 30. minut inicjatywa należała do serocczan, którzy w 19. min. po główce Macieja Zadwornego wyszli na prowadzenie.

- W 30. min. należał nam się karny po faulu na Miku - uważa trener Mirosław Kopka. - Sędzia jednak dał mu kartkę za wymuszanie. Do szatni straciliśmy gola. Na początku 2. połowy znów zaatakowaliśmy. Dobre sytuacje mieli Mik i Makowiecki. Potem popełniliśmy dwa błędy w obronie i zrobiło się 1:3. Mogliśmy jeszcze wyrównać, ale Zadworny trafił w słupek, a Mik minimalnie przestrzelił. W końcówce straciliśmy 4 gola. Wynik mógł być całkiem inny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska