Tymczasem organizatorzy - samorząd piotrkowski oraz Biblioteka i Ośrodek Kultury przygotowali imprezy na święto miasta i gminy.
Od wczesnego popołudnia miejski stadion zapełniał się uczestnikami święta. Mała mżawka nikomu nie przeszkadzała. Na scenie, obleganej przez zachwyconych rodziców, prezentowały się przedszkolaki.
Na murawie boiska piłkę zawzięcie kopały... dziewczyny. Walczyły drużyny z Piotrkowa i Kruszwicy. Wygrały dziewczyny z Piotrkowa wynikiem 4:0. Po drodze, od sceny głównej do płyty boiska mijaliśmy liczne stragany. Prezentowali się w nich m.in. mistrzowie sztuki kowalskiej - rodzina Schmidt. Aleksandra Sas Wisłocka pokazała swoje nowe obrazy, było stoisko Warsztatów Terapii Zajęciowej. Oczywiście oblegane przez dzieciaków były festynowe atrakcje, karuzele, zjeżdżalnie, itp. urządzenia. Tradycją święta Piotrkowa stała się akcja poboru krwi. Na chętnych czekał autokar z centrum krwiodawstwa.
Wymieniliśmy tylko niektóre atrakcje, a było ich znacznie więcej, jak choćby koncerty zespołów muzycznych, folklorystycznych, czy orkiestry dętej, pokazy karate. To było udane święto.
Teraz czekamy na kolejne - dożynki wojewódzkie i diecezjalne, które zaplanowano na 28 sierpnia.