https://pomorska.pl
reklama

PiS żąda głowy wicemarszałka Eckardta

Dariusz Knapik
fot. archiwum
Dymisja wicemarszałka Eckardta i koniec koalicji z PO w bydgoskiej radzie miasta. Takie instrukcje wydał kujawsko-pomorskim liderom PiS sam prezes Jarosław Kaczyński.

Jak informowaliśmy, w miniony czwartek u prezesa PiS stawił się szef regionalnej rady, poseł Wojciech Mojzesowicz oraz szefowie bydgoskiego i toruńskiego okręgu, posłowie Tomasz Latos i Łukasz Zbonikowski. Odprawa trwała blisko dwie godziny. Teraz kujawsko-pomorscy liderzy wykonują już wydane przez Kaczyńskiego rozkazy.

Kawa nie dla posła

Najważniejszy dotyczy odwołania wicemarszałka Macieja Eckardta. To jedno ze stanowisk, które przypadło PiS, gdy przystępowało do koalicji w sejmiku. Nie jest tajemnicą, że Mojzesowicz nie darzy Eckardta sympatią. Od czasu, gdy niespodzianie wpadł do niego na kawę. Eckardt prowadził spotkanie, kazał mu poczekać, a poseł się obraził.

Teraz liderzy PiS zażądali głowy wicemarszałka. Zarzucają mu m.in., że za mało dba o partyjne interesy, wypisuje kontrowersyjne opinię na swoim blogu i... nawet nie należy do PiS. Jeśli nie zostanie odwołany, grożą, że PiS opuści koalicję.

W miniony piątek, u marszałka Piotra Całbeckiego stawili się posłowie Mojzesowicz, Latos i Zbonikowski. Rozmawiali blisko godzinę. Według naszych informatorów, nawet szef sejmikowego klubu PiS Adam Banaszak dowiedział się o wszystkim dopiero po fakcie. Od... wicemarszałka Eckardta.

Radni nie ryby...

Przewodniczący sejmiku Krzysztof Sikora też przypadkowo dowiedział się o ultimatum PiS. - Jestem zaskoczony, ale i lekko rozbawiony tym, że ktoś w Warszawie rozgrywa jakieś gry i decyduje o naszych samorządowych sprawach. Na szczęście my w PO nie mamy takich problemów. Ale sprawa jest poważna. Decyzje należą jednak do radnych, a nie polityków - mówi Sikora.

- Jest dla mnie kuriozalne, że PiS chce naszymi rękami odwołać wicemarszałka, za którym kiedyś stawało murem - mówi szef sejmikowego klubu POLeszek Kawski. - Od dawna już ta koalicja budzi moje wątpliwości. Jeśli więc PiS sam chce ją zerwać, to proszę bardzo.

- Nie chcemy niczyjej głowy - zaprzecza poseł Mojzesowicz. Potwierdza tylko, że z innymi liderami PiS spotkał się z marszałkiem. Ale o czym rozmawiali, tego już naszym czytelnikom nie chciał powiedzieć.

Dość tej koalicji

Prezes Kaczyński opowiedział się też za zerwaniem koalicji z PO w bydgoskiej radzie miasta. Wszystko ma się rozegrać podczas rozpatrywania wniosku radnych PiS o ponowną debatę nad prywatyzacją Komunalnego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej. W przeciwieństwie do większości bydgoskich radnych prezes Kaczyński jest bowiem jej stanowczym przeciwnikiem.

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MaciejVictory
Mondo!!!Gdybys troche pomyslal, a potem pisał.Dlaczego R.został członkiem????Przeciez nikt nie mowi o zewaniu koalicji - tylko o fotelu dla prawdziwego czlonka PIS. Nie zas dla farbowanego lisa z LPR , chodzacego na pasku Całbeckiego ,ale za to majacego najlepsze kontakty z Ojcem Tadeuszem.
Przeciez Mojzesowicz nie jest tak małostkowy jak opowiada Eckardt:
Nie jest tajemnicą, że Mojzesowicz nie darzy Eckardta sympatią. Od czasu, gdy niespodzianie wpadł do niego na kawę. Eckardt prowadził spotkanie, kazał mu poczekać, a poseł się obraz
Komu wiec zależało na upublicznieniu tej dyskusji u Kaczynskiego????
Sikora:Jestem zaskoczony, ale i lekko rozbawiony tym, że ktoś w Warszawie rozgrywa jakieś gry i decyduje o naszych samorządowych sprawach.
Niechec w PO do Kaczynskiego jest ogromna i nikt nie pozwoli ,aby za nich decydował Kaczynski i kto obronił stołek???Komu wiec zalezalo i kto polecial do Gazety z ta informacja????
Maciej z okazji niedawnych imienin najlepszego!!!!!!
M
Mondo
To zerwanie koalicji to chyba tylko wymysł niezadowolongo jednego parlamentarzysty ,ktory nic nie może w Sejmiku załatwic.
Nie po to Józef R./radny wojewodztwa całkiem niedawno z roli sympatyka został członkiem PIS.
Nie po to przeciez ,zeby Park nic nie dostał , a tak to nawet strone internetowa sponsoruje Torun, a imprezy to pewnie razem ok 200 tys.
Nie po to aby Zespól Piesni i Tanca nie uzyskiwał dotacji w tym na wyjazdy zagraniczne!!!! ?/Udzial załatwiacza w wyjezdzie oczywisty/
Ta koalicja musi więc trwac , a Całbecki bardziej niz na członków PO moze liczyc na członków PIS/ w tym na nowoprzyjętego oraz na przechrztę Ryszarda G.
z
z mniejszosci niemieckiej
Przepraszam, oczywiscie chodzi o Pana Eckardt (nie Eckhardt)
Miłego dnia wszystkim życzę!
l
lisek
W dniu 04.03.2009 o 12:06, z mniejszości niemieckiej napisał:

Eckhardt z nami



A co panowie Eckhardt, Sikora i Latos zrobili dla Bydgoszczy? Te miasto nie jest im najbliższe.
z
z mniejszości niemieckiej
Eckhardt z nami
z
zulekTOR
Teraz rozumiem Walkowiaka, ze odszedl z tego bagna jakim jest PiS - Eckardt zarozumialy człowieczek siedzi w Sejmiku, a obłudni Sztybel z Roseł biora kase w radzie miasta zupelnie za nic.

Konczcie Panowie - bo wstyd robicie!
p
parkos
Co do miasta to brawo, niech PIS pogoni Dombrowicza i PO.
b
brawo
Brawo P. Kaczyński,wreszcie męska decyzja. Dość już udawania ,że Eckard jest przedstawicielem PIS-u. Dodatkowe brawa za obronę KPEC.
~bydgoszczanin~
Co do tego ma Kaczor, niech spada na swoje warszawskie podwórko i tam mąci wichrzyciel jeden. Precz z drobiem!

Wybrane dla Ciebie

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Czerwcowa waloryzacja emerytur - jest nowy wskaźnik. Tak urosną świadczenia od lipca

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Tym osobom należy się prawie 350 złotych dodatku do emerytury. Oto zasady wypłaty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska