Autorka "Dziewczynki w czerwonym płaszczyku", snując wielowątkową opowieść, odwoływała się do traumatycznego dzieciństwa, które upłynęło w cieniu Holocaustu, trudnych (pod względem materialnym i emocjonalnym) i wspaniałych jednocześnie (pod względem artystycznym) lat w powojennym Krakowie oraz czasów emigracji w Niemczech i powrotu do Polski.
Pisarka przyznała ze śmiechem, że dopiero teraz przeżywa prawdziwe dzieciństwo, gdy otrzymuję mnóstwo zabawek od najbliższych i ubiera się w kolorowe stroje. Nie pociąga ją show-business, w którym kiedyś pracowała, ale uwielbia spotkania z czytelnikami. Wypełniony po brzegi salonik, oklaski i długa kolejka po autografy świadczą, że czytelnicy także chętnie spotykają się z Romą Ligocką.
Wizyta autorki stanowiła część programu Dyskusyjnych Klubów Książki, realizowanego przez Instytut Książki przy współpracy z Wojewódzką i Miejską Biblioteką Publiczną im. W. Bełzy w Bydgoszczy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Koroniewska po śmierci matki została zupełnie sama. Smutne, co mówi o relacji z ojcem
- Paulla prała brudy z ojcem swojego dziecka. Teraz on ma raka. Padły słowa o żerowaniu
- Andrzej Piaseczny przeszedł operację? Wygląda na to, że chciał ukryć opatrunki...
- Kim jest córka Kowalewskiego? Gabriela idzie w ślady rodziców. Będzie wielką gwiazdą?