- Pociąg zderzył się najprawdopodobniej z bykiem. Zwierzę weszło na tory tuż przed nadjeżdżającym pojazdem - mówi dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej.
- Jeden z wózków lokomotywy wykoleił się. Na szczęście nikt z podróżnych nie doznał poważnych obrażeń. Jedynie dwie osoby źle się poczuły i trzeba było podać im tlen. Poza tym w wyniku zderzenia jedna z kobiet poparzyła sobie rękę wrzątkiem, ale strażacy zrobili jej opatrunek i to wystarczyło - informuje zastępca Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Pile st. kpt. Paweł Kamiński.
W pociągu znajdowało się około 200 pasażerów. Podróżującym zapewniono transport zastępczy.
Pociągi na tej trasie notowały kilkugodzinne opóźnienia. - Przez ten wypadek z bykiem nasz pociąg miał 5 godzin opóźnienia. Zamiast o 0.14 był w Poznaniu o 5.10. W Jastrowiu zawrócili nas do Białogardu i stamtąd jechaliśmy objazdem - poinformował nas jeden z pasażerów.
Zobacz też:
Tak wyglądają izby wytrzeźwień w Polsce. Nie chcesz tu trafi...
Poznań: Pogrzeb Pawła Szwedziaka, znanego trenera judo. Na N...
Jesteś świadkiem wypadku? Zobacz, jak udzielić pierwszej pomocy:
Sprawdź też:
