https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw na nowym osiedlu w Rzeszowie jak spacerniak w więzieniu. "Naprawdę chcecie, żeby bawiły się tu dzieci?" [ZDJĘCIA INTERNAUTY]

Marcin Piecyk
Plac zabaw przy Apartamentach Zamkowych w Rzeszowie. - To wygląda, jak spacerniak w więzieniu - pisze pan Krzysztof.
Plac zabaw przy Apartamentach Zamkowych w Rzeszowie. - To wygląda, jak spacerniak w więzieniu - pisze pan Krzysztof. Zdjęcia Internauty
- Czegoś takiego chyba jeszcze nie widziałem. Ten plac zabaw wygląda jak spacerniak w więzieniu. Nawet gorzej, bo wydaje mi się, że spacerniaki są jednak nieco większe - napisał do nas pan Krzysztof. I przysłał kilka zdjęć z placu zabaw na jednym z nowych miniosiedli w Rzeszowie.

Wybudowane nie tak dawno miniosiedle mieści się pomiędzy ulicą Kopisto i blokami przy Cegielnianej. Nazywa się pięknie - Apartamenty Zamkowe. Na stronie internetowej możemy przeczytać, że jest to "Luksusowa oferta w wyjątkowej lokalizacji, wybudowana z myślą o aktywnych i wymagających mieszkańcach współczesnego miasta."

- Byłem akurat w pobliżu i z ciekawości chciałem zobaczyć, jak to wygląda. Zdziwiło mnie już to, że całość jest ogrodzona siatką, myślałem, że to jakaś chwilowa moda sprzed dekady - pisze pan Krzysztof. - Gdy wyszedłem zza bloku i zobaczyłem plac zabaw poczułem przerażenie. Przecież on wygląda jak spacerniak w więzieniu. Chyba nawet gorzej, bo wydaje mi się, że spacerniaki są jednak nieco większe. Mam pytanie do budowniczych - naprawdę chcecie, żeby bawiły się tam dzieci?

Zadzwoniliśmy do firmy Hartbex, która wybudowała miniosiedle. Jak twierdzą, plac został wybudowany zgodnie z wymogami, deweloper nie brał udziału w projektowaniu go.

Plac zabaw przy Apartamentach Zamkowych w Rzeszowie. - To wygląda, jak spacerniak w więzieniu - pisze pan Krzysztof.

Plac zabaw na nowym osiedlu w Rzeszowie jak spacerniak w wię...

- Taki projekt był uchwalony i taki trzeba było wybudować - odpowiada przedstawicielka firmy Hartbex. Jednocześnie odsyła nas do firmy SetBau, zarządcy wspominanego miniosiedla. Tam powiedziano nam, że cały projekt placu zabaw powstał jeszcze przed przejęciem nieruchomości przez ich firmę.

-Projekt był zatwierdzony przez Urząd Miasta, deweloper wybudował taki, a nie inny plac zabaw i tak to funkcjonuje, zgodnie z przepisami - tłumaczą zarządcy z firmy SetBau. Wyjaśniają też, że działają na zasadzie podejmowania uchwał wspólnoty. Żeby zająć się sprawą placu zabaw, musieliby najpierw mieć wniosek właściciela lokalu. - Póki co, żaden z mieszkańców nie zgłaszał nam żadnych zastrzeżeń odnośnie tego placu. Jeżeli istnieje problem, zapraszam do kontaktu z nami. Niedługo jest zebranie wspólnoty, więc nie ma problemu, żeby taką kwestię wspólnie przedyskutować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 19

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
MAŁPISZON
Bardzo ciekawe. Nieźle mieć własny plac zabaw we własnym ogrodzie. Rodzice mogą spokojnie obserwować z leżaczków jak dziecko się bawi. Dobry pomysł to również kolorowy plac zabaw jak tutaj www.malpiszon.pl
K
Konny2019
Przecież dzieciaki uwielbiają bawić się policjantów i złodziei XD Teraz mają prawdziwe więzienie XD
p
pchlebow

Niech się chłopaki przyzwyczajają :-)

b
bloger
W dniu 11.03.2019 o 08:43, pniok rzeszowski napisał:

Obok naszego bloku na Korczaka nieomal kazdego tygodnia byl wypadek gdy dziecko zostalo uderzone przez hustawke, az my sami mieszkancy wybudowalismy ogrodzenie nie czekajac az to zrobi administracja. Moje dziecko mialo szyta warge i glowe po tym jak podeszlo zbyt blisko hustawki.Dziecko nie ma wyobrazni i stad sa te wypadki.Tak ze jak kto nie ma dzieci to nie powinien zabierac glosu w tej sprawie.

jak idziesz ze swoim bachorem na spacer ,to muszisz miec oczy z kazdej strony głowy,a nie pogaduchy o ostatnim odcinku serialu

b
bloger

KTO ten projekt zatwierdził? Nie zapewnia większego bezpieczeństwa dzieci ,a spowodował jedynie wyższe koszty ,a faktura została zapłacona z pieniędzy społeczeństwa.

p
pniok rzeszowski
W dniu 10.03.2019 o 19:54, Tom napisał:

Tak wyglądają prawie wszystkie place zabaw w dużych miastach w Europie jeżeli są usytuowane przy ulicach - dla bezpieczeństwa dzieci grodzi się je wokół. Ale w tym wypadku nie ma ulicy w pobliżu a placyk jest tak malutki że nie ma sensu ogrodzenie tak małej przestrzeni

Obok naszego bloku na Korczaka nieomal kazdego tygodnia byl wypadek gdy dziecko zostalo uderzone przez hustawke, az my sami mieszkancy wybudowalismy ogrodzenie nie czekajac az to zrobi administracja. Moje dziecko mialo szyta warge i glowe po tym jak podeszlo zbyt blisko hustawki.

Dziecko nie ma wyobrazni i stad sa te wypadki.

Tak ze jak kto nie ma dzieci to nie powinien zabierac glosu w tej sprawie.

T
Tom

Tak wyglądają prawie wszystkie place zabaw w dużych miastach w Europie jeżeli są usytuowane przy ulicach - dla bezpieczeństwa dzieci grodzi się je wokół. Ale w tym wypadku nie ma ulicy w pobliżu a placyk jest tak malutki że nie ma sensu ogrodzenie tak małej przestrzeni

j
jasio p
W dniu 10.03.2019 o 07:44, pniok rzeszowski napisał:

Nareszcie ktos zaczyna myslec w tej Polsce nad bezpieczenstwem dzieci.Przedtem bylo TYSIACE wypadkow na placach zabaw- ile było takich wypadków w Rzeszowie ? np w ciągu ostatnich 5 lat ?Tak w przybliżeniu ?

@
Lecz się człowieku. Rynsztok
@
W dniu 10.03.2019 o 08:46, No tak napisał:

Panie krzysztof panu sie w du*** przeweaca. Niech się guwniaki cieszą ze mają sie gdzie bawić. Jak ja szedłem sie bawić kilkanaście lat temu to nikt na nic nie narzekal. A teraz nic nikomu nie pasuje. Bo to bo tamto bo siatka ku***.. co za jebnięci ludzie..

G
Gość
Pozostawienie małego dzkiecka bez opieki podpada pod kodeks.
??
W dniu 10.03.2019 o 12:38, Kasia napisał:

To są specjalistyczne, nowoczesne place zabaw, dla zabieganych rodziców, gdzie zostawiasz swoje dziecko na placu i możesz sobie za ten czas pójść i zrobić zakupy w pobliskim sklepie. Zamykasz bramkę i sprawa załatwiona - dziecko Ci nie ucieknie. :lol:

g
gazda

Tak prawdę mówiąc jak się patrzy na zachowanie co poniektórych młodzieńców, to aż się prosi żeby zamknąć ich w klacie.

Więc może taka wizja dzieciństwa jest uzasadniona i przyszłościowa?

K
Kasia

To są specjalistyczne, nowoczesne place zabaw, dla zabieganych rodziców, gdzie zostawiasz swoje dziecko na placu i możesz sobie za ten czas pójść  i zrobić zakupy w pobliskim sklepie. Zamykasz bramkę i sprawa załatwiona - dziecko Ci nie ucieknie.  :lol:

r
rodzic

Trzeba zmienić nazwę z placu zabaw na "box do zabawy" i będzie OK. A swoją drogą taka miniaturka na bogatym osiedlu z młodymi rodzicami to wstyd !

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska