Spis treści
Pracownicy cieszą się z planowanej od 2025 roku kolejnej podwyżki płacy minimalnej. Po drugiej stronie mamy jednak przedsiębiorców, którzy za to wszystko płacą. Coraz więcej!
Najniższa płaca - oto wszystkie koszty
Punktem wyjścia niech będzie przypomnienie, że od lipca do grudnia tego roku najniższe wynagrodzenie wynosi 4300 zł brutto miesięcznie (3 262 zł netto), a to oznacza, że całkowity koszt zatrudnienia pracownika na minimalnej krajowej sięga 5180,64 zł (rocznie wychodzi: 62 167,68 zł). Czyli, pracodawca oprócz pensji, ponosi dodatkowe wydatki w wysokości około 17 proc. pełnych kosztów zatrudnienia.
W tej sprawie ewidentnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
Pracownicy i firmy. Ich opinie są różne...
- - Co to jest 3262 zł na rękę miesięcznie przy tych cenach? - piszą na forach pracownicy i w tym sensie trudno się z nimi nie zgodzić, bo życie jest coraz droższe.
To liczna grupa w naszym regionie, bo aż 35 proc. zatrudnionych otrzymuje wynagrodzenia zbliżone do najniższej płacy - od 3500, 65 zł do 5250,96 zł brutto miesięcznie, zaś np. tylko 12 procent mieszkańców kujawsko-pomorskiego zarabia średnią pensję.
Z drugiej strony mamy jednak pracodawców, którzy ponoszą wszystkie koszty pracy, co oznacza, że w rządzie zapadają decyzje o podwyżkach wynagrodzeń, a płacą za nie firmy z własnej kieszeni, bo rząd nie ma swoich pieniędzy.
"Rzucę biznes i idę w kamasze"
- Już nie wiadomo, skąd brać na to wszystko, gdy wydatki cały czas tylko rosną, minimalna, czynsz, gaz, prąd, no i ZUS - komentuje drobny przedsiębiorca, który prowadzi punkt usługowy niedaleko dworca PKP w Bydgoszczy. - Zatrudniam jedną osobę, ktoś musi mnie przecież czasami zastąpić. Ale, ile my musimy sprzedać, żeby zarobić na tę jego jedną pensję! Są miesiące, gdy dla mnie brakuje i tak sobie myślę, że mając ponad 30 lat, to jest ostatnia szansa, żeby to wszystko rzucić i iść np. do wojska. Kolega zamknął interes i poszedł w kamasze. Mówi, że to była najmądrzejsza decyzja, jaką w życiu podjął. Nie obchodzą go teraz żadne ZUS-y, rachunki, roszczenia pracowników, którym ciągle „za mało”.
Płaca minimalna od 2025 roku - więcej o 7,6 procent
Niestety, koszty będą jeszcze wyższe. Płaca minimalna ma wzrosnąć od 2025 roku do 4626 zł brutto - zaproponowało Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. To więcej o 326 zł w porównaniu do stawki obowiązującej od 1 lipca tego roku, czyli aż o 7,6 proc.
Tak ostrzega przed podwyżkami Polska Izba Handlu: „ PIH, najszersza reprezentacja handlu w Polsce, zrzeszająca około 30 tys. sklepów prowadzonych przez mikro, małych i średnich przedsiębiorców, kolejny raz zwraca uwagę, że podwyżka minimalnej płacy będzie obciążeniem, którego nie udźwigną przedsiębiorcy MŚP. Apelujemy o niepodejmowanie decyzji, które będą działać na szkodę małych i średnich firm, a w konsekwencji na szkodę polskiej gospodarki”.
Wzrost najniższego wynagrodzenia dokucza również dużym graczom w handlu, jak m.in. Dino, Biedronka czy Eurocash. Ich półroczne wyniki rozczarowały inwestorów. Wyższe płace skutkują bowiem trudnościami w utrzymaniu etatów i przekładają się na ograniczenie inwestycji.
Głos w tej sprawie zabierają też firmy z naszego regionu.
- Apelujemy o zamrożenie wzrostu płacy minimalnej na okres jednego roku. Da to pracodawcom przestrzeń na ugruntowanie pozycji firm w obecnych trudnych czasach - twierdzi Łukasz Gliński, prezes Pracodawców Pomorza i Kujaw. - Obecne koszty związane bezpośrednio z wytworzeniem towarów i usług popychają do inwestowania w automatyzację i technologie zastępujące pracę ludzką. Nie zawsze jest to możliwe i pożądane. Część firm, które jeszcze potrafią stawić czoła zwiększającemu się wynagrodzeniu, musi zmniejszyć swoje wydatki inwestycyjne. A co z rozwojem?
- Małe firmy i mikroprzedsiębiorstwa nie mogą odetchnąć z ulgą, bo w ostatnich dwóch latach doświadczyły prawie 20 proc. podwyżki minimalnego wynagrodzenia. Czy jednak racjonalna propozycja rządu, którą ostatecznie poprali pracodawcy jest zapowiedzią normalności w gospodarce? – zastanawia się prof. Jacek Męcina, doradca zarządu Lewiatana.
Zmiany w składce zdrowotnej. Firmy czekają!
Przedsiębiorcy liczą, że rząd wprowadzi zmiany w składce zdrowotnej, co było obiecywane w kampanii wyborczej. Dziś minimalna sięga 381 zł, ale może być dużo więcej ze względu na brak górnego limitu. Zmiany były obiecane w kampanii politycznej, ale póki co nie ma porozumienia w tej sprawie między koalicjantami.
Cztery poziomy ryczałtowej składki (325 zł, 550 zł, 725 zł oraz 1,2 tys. zł miesięcznie) i wejście nowych przepisów w życie od połowy przyszłego roku - tak mają brzmieć wstępne ustalenia Polski 2050 z Ministerstwem Finansów.
Strefa Biznesu: W Polsce drastycznie wzrosną podatki? Winna demografia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się stało z Anną Lewandowską? Włosy, jakby piorun w rabarbar strzelił i litry potu
- Edyta Górniak może odetchnąć z ulgą. Paulla Ignasiak wygląda już teraz jak Rozenek
- Ludzie martwią się o Kasię Kowalską. Ma siniaki i zadrapania, wychwycili coś jeszcze
- Straszny nałóg niszczył jej życie. Ewa Skibińska wyjawia smutną prawdę