Władze miasta zamierzają przeznaczyć co roku 5 milionów złotych na zwiększenie liczby mieszkań z własnego budżetu. Ale w grę wchodzi także zaciągnięcie kredytu w Banku Gospodarstwa Krajowego.
Obecna ekipa rządząca miastem optuje za budową mieszkań komunalnych w oparciu o partnerstwo prywatno-publiczne. Planuje w ten sposób oddać 200 nowych lokali mieszkalnych. Ale też bierze pod uwagę zakup mieszkań na rynku wtórnym lub od developera.
- To wszystko będzie jednak wymagało dokonania restrukturyzacji zarządzania zasobami mieszkaniowymi oraz przeprowadzenia skutecznej windykacji w stosunku do zadłużonych lokatorów - wyjaśniała nam wiceprezydent Monika Berger.
I nad tym urząd miasta właśnie pracuje. Chodzi nie tylko o zwiększenie dochodów z tytułu czynszów mieszkaniowych, ale też dochodów z użyczenia, dzierżawy.
