Planujesz kupić dom, mieszkanie lub zrobić remont? Pośpiesz się, bo będzie drogo!

- Wczoraj podpisaliśmy umowę, więc już oficjalnie jesteśmy właścicielami 65-metrowego mieszkania na Bydgoskim Przedmieściu w Toruniu - opowiadają Anna i Jacek Maciejczakowie. - Planowaliśmy tę transakcję na nieco później. Jednak informacje, że ceny pójdą w górę, przyspieszyły naszą decyzję.

To prawda. Od nowego roku wzrośnie podatek VAT na nowe mieszkania z 7 do 8 procent, identycznie na usługi budowlane, zaś na materiały budowlane z 22 do 23 procent. Co więcej? Nieoficjalnie już mówi się o podwyżkach w kolejnych latach.

Jesień ożywi rynek nieruchomości

- Takie informacje zawsze wywołują ożywienie wśród osób, które myślą o zakupie mieszkania, a z jakiś powodów, choćby chcąc zgromadzić więcej pieniędzy, odkładają ostateczną decyzję na później - komentuje Jarosław Nadolski, rzecznik prasowy toruńskiej firmy Budlex (to największy deweloper w Kujawsko-Pomorskiem). - Jestem przekonany, że w tej sytuacji zrobią wszystko, by jeszcze w tym roku podpisać umowę. Spodziewamy się więc, że gdy tylko skończą się wakacje, dojdzie do ożywienia rynku nieruchomości. Już teraz jest bardzo dużo, jak na okres ogórkowy, pytań o nowe lokalizacje naszych budynków, czyli w Bydgoszczy przy ulicach Glinki i Koszarowej, a w Toruniu przy Olsztyńskiej czy na Wrzosach.

Czytaj też: VAT w górę. Podrożeje jedzenie, opłaty, usługi, mieszkania i raty kredytów

W niektórych miejscach regionu widać konkretne ożywienie, np. na bydgoskim osiedlu Górzyskowo, a konkretnie przy ul. Skorupki, gdzie buduje Spółdzielnia Mieszkaniowa "Komunalni. - Sprzedajemy więcej mieszkań niż na początku wakacji - słyszymy w dziale inwestycji tejże spółdzielni. - I nie chodzi tylko o lokale w wybudowanym bloku, ale w również w tym, gdzie stoją dopiero fundamenty.

Podobnie jest we Włocławku: - Zainteresowanie, jak na wakacje, jest ogromne - zdradza Agnieszka Zielińska z firmy deweloperskiej Budizol, która inwestuje przy ul. Królewieckiej i na skrzyżowaniu Kilińskiego z Kościuszki. - Widać klienci chcą zaoszczędzić parę tysięcy złotych.

Można zaoszczędzić, bo od 2011 roku każdy, kto choćby kupi mieszkanie na rynku pierwotnym, albo po prostu remontuje mieszkanie, zapłaci wyższy VAT za materiały budowlane. Te są objęte stawką 22 proc., a po podwyżce wzrośnie ona do 23 proc. Czyli na każde 10 tys. netto wydane na produkty potrzebne do wykończenia mieszkania lub domu zapłacimy 100 zł więcej.

- Podrożeją także usługi firm budowlanych - mówi Karol Wilczko z Porównywarki Finansowej Comperia.pl. - Na przykład montaż drzwi czy okien jest objęty stawką 7 proc. W efekcie zmian wzrośnie ona do 8 proc.

Również osoby, które planowały wybudować dom z pomocą generalnego wykonawcy, firmy budowlanej, zapłacą więcej. Taka usługa jest na razie obciążona stawką 7 proc. Po podwyżce wykonawca naliczy na fakturze VAT 8 proc. Koszt usługi wynoszący dzisiaj np. 150 tys. zł netto będzie wyższy, po uwzględnieniu podatku, o 1,5 tys. zł.

Podatek VAT a kredyt hipoteczny

Znacznie bardziej wzrost podatku VAT mogą odczuć kupujący mieszkanie od dewelopera. Obecnie stawka obowiązująca przy zakupie nieruchomości to 7 proc. Po jej wzroście do 8 proc. cena brutto mieszkania wzrośnie o 1 tys. na każde 100 tys. zł ceny netto.

W efekcie podwyżki dotkną też rynek mieszkań używanych, a nowy VAT będzie miał wpływ nawet na kredyty hipoteczne. Choć produkty bankowe nie są obciążone tym podatkiem, to jego wzrost (nie tylko przez wzrost stawki na usługi budowlane, mieszkania czy materiały, ale też i ceny energii, paliw) wpłynie na wzrost kosztów budowy i - w konsekwencji - będziemy musieli pożyczyć więcej pieniędzy.

Czytaj też: Robert Gwiazdowski: Wyższe podatki zapłacą najbiedniejsi. Bogaci w ogóle ich nie płacą!

Czytaj też: Kupujesz mieszkanie w budowie? Nie daj się nabrać (wzór umowy przedwstępnej)