Znajomi kobiety przekonani są, że popełniła ona samobójstwo. Była to osoba lubiana i bardzo zaangażowana w swoją pracę.
Po czwartkowej uroczystości na cmentarzu nauczyciele grupą poszli do Urzędu Gminy, aby porozmawiać z samorządowcami.
- W spotkaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób. Głównym tematem była sytuacja w Szkole Podstawowej w Płużnicy - powiedział Jarosław Tylmanowski, sekretarz gminy Płużnica.
W dniu 16.10.2009 o 00:08, Gość napisał:Łyka powietrze bo za chwilę mu tego zabraknie
W dniu 15.10.2009 o 23:38, Gość napisał:BANAN ALBO WÓJT TO PISZE!!
W dniu 15.10.2009 o 23:46, Gość napisał:tego dyrektorka to powinni zamknąć wcześniej niz panią Sz bo koorynatorem mobbigu to zawsze był on, za to powinnien dostać najwyższy stopnień awansu
W dniu 15.10.2009 o 23:08, ~mariola~ napisał:Kolejny raz widoczny jest brak jedności wśród grona nauczycieli,wszyscy przemądrzali mądrzy za plecami,brak jedności w gronie pedagogicznym,lizustwo,popisywanie się ,leniwi do pracy - papiery są w każdej szkole na wsi też...Zginęła tragicznie wasza koleżanka gdzie byliście kiedy potrzebowała waszego wsparcia wpisy teraz określanie mobbing to uspokojenie własnego sumienia ale tak się nie da w życiu trzeba najpierw być człowiekiem a nie nauczycielem..Dajcie spokój rodzinie jaka pozostała nie czyńcie sensacji,zostawcie w spokoju media pomyście jeszcze raz gdzie byliście gdy czlowiek potrzebował drugiego człowieka,trudno uspokoić sumienie ale nie tędy droga wsparcie dla dzieci i spokój za pamięć katechetki...........................
W dniu 15.10.2009 o 22:14, z wąbrzeźna napisał:Jakim trzeba być kretynem żeby nie wyciagnąć wniosków z wydarzeń czyli z tego co zrobiła "bohaterka" forum pracując w Ryńsku. O ile wiem, to miała sprawe w sądzie pracy w Wąbrzeźnie i to chyba dotyczyło mobbing. Ona naprawde jest kretynka.Poza tym jest nadgorliwa, chora na doskonałość. Pamietam jeszcze przed wejściem reformy (napewno pół roku przed) miała juz wszystko przygotowane - dokumentacje (widziałam)I jestem pewna, że nie ma odrobiny poczucia winy. Pewnie wg niej to ona stała sie przysłowiowym kozłem ofiarnym.Ale władze lubią takie "zaprogramowane cyborgi" na doskonałość, zaślepione w pędzie produkowania bezsensownych dokumentów - na dobrą sprawe nie trzeba teraz uczyć dzieciaków ważne, że dokumenty sa zrobione.I TU APEL DO MINISTERSTWA!!! - CZY MY, NAUCZYCIELE MAMY PISAĆ IDIOTYCZNE DOKUMENTY CZY MOŻE JEDNAK UCZYĆ I WYCHOWYWAĆ???ale nasza Pani minister to chyba też taki "cyborg"
