https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po co takie licencje? Włókniarz Częstochowa nie płaci, a i tak wystartuje

(jp)
Sajfutdinow wciąż wygląda zaległych setek tysięcy złotych od Włókniarza.
Sajfutdinow wciąż wygląda zaległych setek tysięcy złotych od Włókniarza. Andrzej Muszyński
Włókniarz Częstochowa otrzymał licencję nadzorowaną na starty w ekstralidze, choć nie wywiązuje się z porozumienia z Emilem Sajfutdinowem.

W środę Polski Związek Motorowy rozstrzygnął ostatnie wnioski licencyjne. Włókniarz i Wybrzeże Gdańsk otrzymały licencje nadzorowane, Unia Tarnów warunkową.

Sporo kontrowersji wywołuje zwłaszcza sytuacja Włókniarza. Częstochowski klub ustalił porozumienie z Sajfutdinowem. Do końca listopada miał mu zapłacić 400 tys. zł, pozostałe pieniądze w ratach miały być uregulowane do lipca 2014 roku. - Czekałem do końca listopada, ale nic się nie wydarzyło. Nie wiem, co robić dalej - przyznaje Sajfutdinow.

Rosjanin zdecydował się opublikować kwestie finansowe w liście skierowanym do władz Częstochowy. To ciekawa lektura, z której na jaw wychodzi sposób gospodarowania pieniędzmi w wielu polskich klubach.

Sajfutdinow w ostatnim sezonie zdobył dla Włókniarza 174 punkty, klub zapłacił jedynie za 41. Zawodnik ujawnił, że zaległa kwota to 832 095 zł brutto plus kilka rat z kwoty na przygotowanie do sezonu w wysokości 306 000 zł brutto.

Co ciekawe, w międzyczasie Włókniarz kontraktuje Grzegorza Walaska, który, według nieoficjalnych informacji, ma zarobić w Częstochowie ok.oło 1,5 mln zł.

Licencja nadzorowana oznacza, że PZMot będzie teraz śledził finansowe poczyania klubu z Częstochowy. Jeśli w określonym terminie nie spłaci długów, to pozwolenie na starty w ekstralidze może zostać cofnięte.

Wcześniej licencje bezwarunkowe otrzymało pięć pozostałych klubów: Unibax Toruń, Falubaz Zielona Góra, Unia Leszno, Betard Wrocław i Stal Gorzów.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
TORUŃCZYK
W dniu 18.12.2013 o 16:37, karol napisał:

Nie dlaczego pan dziennikarz tak pilnie śledzi losy licencji dla Włókniarza i staje się adwokatem jednego z zawodników. To był wybór żużlowca i to jego osobista sprawa.

A pan prezes Włókniarza to taka święta krowa nie ma sobie nic do zarzucenia ,Emil przy wsparciu Unibaxsu powinien podać ich do sądu i wtedy dopiero byłaby szopka z licencjami co na to polski związek motorowy specjalnie z małej litery 

C
Carolek

Do Karola - rozumując tym tokiem, to każdy pracownik zatrudniony odpowiada za siebie i błąd zawarcia umowy z pracodawcą, który jest niewypłacalny i sam sobie jest winien, że tego nie przewidział. Zastanów się co piszesz lub włącz myślenie to nie boli, jedynie zmusza do wysiłku intelektualnego.

s
styk

Bagno w polskim żużlu, podpisywanie umów bez pokrycia - to osobista sprawa zawodnika? Myślałem, że całego środowiska żużlowego. 

k
karol

Nie dlaczego pan dziennikarz tak pilnie śledzi losy licencji dla Włókniarza i staje się adwokatem jednego z zawodników. To był wybór żużlowca i to jego osobista sprawa.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska