2023 jest Rokiem Mikołaja Kopernika w woj. kujawsko-pomorskim

W odpowiedzi na komunikat policji w mediach w sprawie ustalenia tożsamości osób, które mogą mieć związek z kradzieżą w sklepie drogeryjnym rozdzwoniły się telefony. Kruszwiccy policjanci bardzo szybko poznali ich nazwiska, a kobieta oraz mężczyzna sami zgłosili się do komisariatu. Przynieśli też to co ukradli. Za kradzież grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
- Zgłoszenie kradzieży przez sklep drogeryjny w Kruszwicy, do którego doszło w ubiegłym tygodniu, zawierało nagranie z monitoringu. Policjanci działali w zakresie ustalenia osób, które mogą mieć związek z kradzieżą. Został również opublikowany wizerunek kobiety i mężczyzny - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Wystarczyło zaledwie 15 minut od opublikowania komunikatu i do kruszwickiego komisariatu rozdzwoniły się telefony wskazujące konkretne osoby. Policjanci zbierali informacje na ten temat, a niebawem do komisariatu zgłosili się sami "zainteresowani" i to nie z pustymi rękami.
- Kobieta i mężczyzna przynieśli perfumy, które zostały skradzione ze sklepu. Usłyszeli zarzut kradzieży. Wśród odzyskanego sklepowego towaru był też taki, który zginął z drogerii w Inowrocławiu. Dlatego inowrocławscy policjanci zajmą się wyjaśnianiem i tej sprawy - dodaje I. Drobniecka.
- Wpadła 18-latka. Policja znalazła u niej w mieszkaniu 218 gramów psychotropów
- Podejrzany o brutalne zabójstwo 13-letniej Nadii kolejne 3 miesiące spędzi w areszcie
- Joanna Kurczewska-Szczerba: - Nauczyciel to więcej niż osoba przekazująca wiedzę
- Uczniowie inowrocławskiej "Konopy" podziwiali uroki Portugalii
- Te ronda usprawniły ruch tranzytowy w Strzelnie. W planie budowa obwodnicy
- Tak nasze licea i technika wypadły w najnowszym rankingu "Perspektyw"