Zapisz swoją ostatnią wolę i wykup abonament, a po twojej śmierci znajomi będą nadal dostawać od ciebie wiadomości.
Na pomysł wprowadzenia pośmiertnej obsługi kont internetowych wpadła Sunniva Geertinger. Tłumaczyła, że po śmierci swojego chłopaka, konto na Facebooku nieustannie jej o nim przypominało. Niestety, miała wielkie problemy, aby je usunąć.
Wpadła więc na pomysł, aby internauci wpisywali na stronie internetowej - www.mywebwill.com swojej ostatnie życzenia. Zgodnie z ich wolą, po ich śmierci internetowe konto, np. na Facebooku będzie albo usuwane, albo administrowane przez wybrany okres. Mogą sobie nawet zażyczyć, aby znajomi nadal dostawali od nich internetowe wiadomości.