Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po śmiertelnym wypadku w Toruniu. Miasto zapewnia: będzie bezpieczniej

(awe)
65-letni torunianin przechodził przez tory wydeptaną ścieżką. Wszedł prosto pod tramwaj.
65-letni torunianin przechodził przez tory wydeptaną ścieżką. Wszedł prosto pod tramwaj. KMP Toruń
- Dwa dni temu zginął człowiek, a ludzie nadal przechodzą w tym miejscu przez tory - alarmuje pani Hanna z Bydgoskiego Przedmieścia. A miasto zapewnia: będzie bezpieczniej.

Środa, godzina 8.30 rano, Park Bydgoski. Starszy mężczyzna z psem spaceruje między drzewami. Po chwili wydeptaną ścieżką podchodzi do torowiska. Rozgląda się i przechodzi przez tory - dokładnie w tym samym miejscu, w którym dwa dni wcześniej zginął pod kołami tramwaju 65-letni torunianin. - Tym razem ten pan miał szczęście, tramwaj przyjechał jakieś pół minuty później - relacjonuje pani Hanna z Bydgoskiego Przedmieścia, świadek sytuacji. - Ale mogło się skończyć kolejną tragedią! W tym miejscu nie jest bezpiecznie!

Będą słupki, a może barierki

Do tego samego wniosku po poniedziałkowym wypadku doszli również urzędnicy. - Mieszkańcy sygnalizowali nam, że w tym miejscu dochodzi często do niebezpiecznych sytuacji, więc postanowiliśmy interweniować - przyznaje Aleksandra Iżycka, rzeczniczka prezydenta miasta. - Wydział gospodarki komunalnej będzie starał się zabezpieczyć teren - przy torach pojawią się tradycyjne słupki z łańcuszkami lub barierki.

Przeczytaj także: Piesi w Toruniu. Gdzie muszą uważać?

Kiedy? Dokładnie za tydzień zbierze się komisja do spraw bezpieczeństwa, która będzie dyskutować m.in. o sytuacji na Bydgoskim Przedmieściu. - Wydział gospodarki komunalnej przyjął zlecenie jako pilne, więc w grę wchodzą najbliższe tygodnie - wyjaśnia Iżycka. - To kwestia czasu potrzebnego na zorganizowanie materiału i zamontowanie zabezpieczeń.

Jeśli magistrat zdecyduje się na barierki, zapłaci za jedną ok. 230 zł. - Kupno i montaż słupków z łańcuchami to wydatek ok. 160 zł - mówi Agnieszka Kobus-Pęńsko, rzeczniczka Miejskiego Zarządu Dróg.

Bezpieczeństwo za dwanaście złotych

Tymczasem policjanci apelują: barierki to nie wszystko, o swoje bezpieczeństwo powinni zadbać sami piesi. Najprostszy sposób to odblaski.- Odblask to zwykle mały gadżet, który mieści się w kieszeni lub damskiej torebce - podkreśla Wioletta Dąbrowska, rzeczniczka toruńskiej policji. - Warto wyrabiać u siebie nawyk ich noszenia. Szczególnie jesienią i zimą, gdy noc jest długa. Pieszy z daleka dostrzeże dobrze oświetlony pojazd - warto dać szansę również kierowcy. Pieszego z odblaskiem na nodze lub nadgarstku dostrzeże on nawet z odległości kilkuset metrów. Ale ktoś ubrany na czarno zlewa się z mrokiem.

Przeczytaj także: Toruń. Czy ktoś musi zginąć, żeby policja zajęła się tym skrzyżowaniem?

Efekt? Tylko w ciągu ostatnich dni na drogach naszego powiatu sześcioro pieszych zostało rannych po tym, jak zostali potrąceni przez samochód. Dwóch z nich zginęło na miejscu.

Skąd wziąć kamizelkę odblaskową? W tym roku toruńscy policjanci rozdali ich około tysiąca. Trafiły przede wszystkim do dzieci z powiatu toruńskiego. Kamizelki maluchom rozdawał też toruński oddział Caritas. Starsi mogą poszukać odblasków w sklepach - kamizelki można kupić w większości toruńskich hipermarketów. Ceny wahają się od 10 do 12 zł za sztukę. Elementy odblaskowe, które można doczepić np. do plecaka to wydatek rzędu kilku zł.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska