To jest nowy wątek w tej sprawie. Wcześniej bowiem informowano media, iż policjantów CBŚP postrzelił Jakub K., poszukiwany przestępca. Sam również został trafiony.
Tymczasem dziennikarz śledczy Radia Gdańsk dowiedział się, iż jeden z policjantów został zraniony przez swojego kolegę. Rewelacje Radia Gdańsk potwierdza również Onet.pl.
- Postrzelony policjant zajmował się obserwacją. W CBŚP pracował raptem kilka miesięcy. Postrzelili go policjanci z komórki realizacyjnej CBŚP, którzy byli kompletnie zaskoczeni rozwojem sytuacji. Funkcjonariusz został postrzelony od tyłu z karabinka kaliber 5,56 mm. Jego stan jest ciężki - mówi informator Onetu.
Tyle nieoficjalnie. A oficjalnie?
Sprawę bada Pomorski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku.
Jak informuje nas prokurator Olimpia Gapanowicz, naczelnik wydziału, śledztwo prowadzone jest również w sprawie podejrzenia przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji, w związku z planowaniem zatrzymania podejrzanego Jakuba K.
- Podczas akcji zatrzymania podejrzanego jeden z funkcjonariuszy policji wskutek postrzału z broni palnej doznał obrażeń ciała powodujących ciężki uszczerbek zdrowia i realnie zagrażających życiu. Postępowanie toczy się w sprawie, co oznacza, że dotychczas nikomu nie przedstawiono zarzutów popełnienia przestępstwa. Wszystkie okoliczności zdarzenia są weryfikowane i w chwili obecnej nie udzielamy dalszych informacji - komentuje pani naczelnik.
Przypomnijmy, że do strzelaniny doszło we wrześniu na jednym z osiedli Inowrocławia.
40-letni Jakub K. (pseudonim Kuba) z Pruszkowa poszukiwany przez policję był od pół roku. Gdy odwiedził swoją dziewczynę w Inowrocławiu, namierzyli go funkcjonariusze CBŚP. Doszło do strzelaniny. Mężczyzna został zatrzymany.
Jakub K. ma związek ze sprawą uprowadzenia Krzysztofa K., adwokata z Gdańska. Do jego porwania doszło 29 czerwca 2015 roku. Porywacz za uwolnienie adwokata żądali milion złotych.
Jakub K. był również poszukiwany dwoma listami gończymi za usiłowanie zabójstwa, nielegalny udział w obrocie narkotykami, działalność w zorganizowanej grupie przestępczej i handel narkotykami.
W chwili zatrzymania Jakub K. posiadał dokumenty na fałszywe nazwisko, fałszywą odznakę policyjną i dwa pistolety, wraz z amunicją. Ponadto podejrzany dysponował pojazdem stylizowanym na radiowóz policyjny, w którym przechowywał między innymi karabinek automatyczny wraz z amunicją, paralizator, maczetę i kilka sztuk różnych samochodowych tablic rejestracyjnych.
Usłyszał zarzuty popełnienia pięciu przestępstw, w okresie od czerwca 2015 roku do 26 września 2017 roku. Przebywa w areszcie.
Głos w sprawie wrześniowej strzelaniny w Inowrocławiu zabrał poseł Krzysztof Brejza. Do ministra Mariusza Błaszczaka wystąpił z interwencją poselską. "To, że nie został postrzelony żaden z mieszkańców osiedla Toruńskiego świadczy tylko o wyjątkowym szczęściu - strzelanina miała bowiem miejsce w gęsto zabudowanym terenie. W miejscu, w którym panuje spory ruch pieszych oraz samochodowy" - czytamy w interwencji poselskiej. Szerzej o interwencji posła Krzysztofa Brejzy piszemy tutaj
Strzelanina w Inowrocławiu. Groźny przestępca zatrzymany, ra...
Zadbaj o samochód przed zimą. Proste sposoby na bezpieczną jazdę.
Źródło:
TVN