Przypomnijmy, w sobotę pod Borzytuchomiem/ koło Bytowa (Pomorskie) zderzyły się dwa samochody osobowe. Prawdopodobnie zawinił kierowca Mercedesa, dziadek 12-latki, który nie dostosował prędkości do warunków na drodze. Padał deszcz, w koleinach, dość głębokich na tym odcinku drogi do Bytowa, zbierała się woda.
Jak ustaliła wstępnie policja, Mercedesem zarzuciło. Kierowca stracił panowanie nad autem. Jadący z przeciwka Ford Mondeo zdołał jeszcze uniknąć czolówki. Rozpędzony Mercedes zderzył się jednak z Oplem Vectrą, który jechał za Mondeo. Siła uderzenia była bardzo duża.
W wypadku zginęło 5 osób. 12-latka była tylko niegroźnie potłuczona.