https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii w Mogilnie kierowcy nadal ignorują znaki drogowe na obwodnicy

(aj)
Tragiczny wypadek nie oduczył kierowców brawury.
Tragiczny wypadek nie oduczył kierowców brawury. sxc.hu
Nadal na skrzyżowaniu obwodnicy z ulicą Niezłomnych kierowcy lekceważą znaki "stop". Sypią się kolejne mandaty, na drodze pojawią się wkrótce dodatkowe znaki ostrzegające.

Przez pierwsze dni od otwarcia obwodnicy policjanci patrolowali codziennie drogę. Szczególnie zwracali uwagę na skrzyżowanie z ulicą Niezłomnych. Przypomnijmy, że przez kilka dni nałożyli kilkanaście mandatów. Ostrzeżenia i znaki nie uchroniły kierowców przed wypadkiem. Nawet po tym, jak na drodze zginął młody mieszkaniec Świerkówca, kierowcy lekceważą znak "stop".

Dowiedz się więcej: Śmiertelny wypadek na nowej obwodnicy Mogilna. Ofiara to 36-letni mieszkaniec Świerkówca

Do tragedii doszło dokładnie tydzień temu. Przez ten czas posypały się kolejne mandaty. Kilkanaście z nich mundurowi wystawili za to, że kierowcy nie zatrzymują się przed znakiem "stop". Kilka kolejnych za inne wykroczenia popełnione przez jadących obwodnicą, między innymi za przekraczanie prędkości. Policjanci przyznają, że część osób lekceważy ostrzeżenia, inni jeżdżą "na pamięć".
Po wypadku na obwodnicy poseł Krzysztof Brejza zwrócił się do starosty z apelem o "pilną poprawę oznakowania na skrzyżowaniu".

"(...)Skrzyżowanie drogi powiatowej z obwodnicą może stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym parlamentarzysta zwrócił się do Starosty z propozycją, by na wymienionym skrzyżowaniu zainstalować aktywne znaki drogowe (świetlne) wyraźnie ostrzegające o końcu drogi z pierwszeństwem przejazdu oraz znak stop dla kierowców zbliżających się do obwodnicy." - informuje biuro posła.

Będzie światło i czerwony kolor

Krzysztof Brejza zwrócił uwagę, że oznakowanie drogi może być niewystarczające. Jednocześnie parlamentarzysta poinformował, że rozmawiał z dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Bydgoszczy Tadeuszem Kondrusiewiczem o ewentualnym "wsparciu" postawienia sygnalizacji.

Tymczasem znaki "stop" na ulicy Niezłomnych stały jeszcze przed otwarciem obwodnicy. Ponadto przed feralnym skrzyżowaniem są informacje o zmianie organizacji ruchu.
- Planujemy jeszcze wymalowanie czerwonych linii ostrzegających oraz znaku stop na asfalcie - mówi nam starosta Tomasz Barczak.

Najprawdopodobniej przed skrzyżowaniem będzie też pulsujące, pomarańczowe światło ostrzegające przed niebezpieczeństwem.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

ł
łooooo

Na feralnym skrzyżowaniu jest od groma znaków żeby ślepy zauważył, mikroprogi, pulsujące światła na panel słoneczny ... a jeszcze zdarzy się furman co widzi lepiej i lepiej wie jak to wszystko "interpretować". Co tam "stop" ten na pierwszeństwie jest jeszcze daleko

no to ruuuraaaa !!!

W
Wyku
W dniu 05.08.2013 o 13:20, zatwardziały wieśniak napisał:

U nas na wsi zawsze sie tak jeździło i jakies tam obwodnice i miejskie zwyczaje nich sobie wsadzą w ... nos.

 


Racja. Tylko łańcuchy wam trzeba skrócić żebyście mieli zasięg najdalej do granicy swojej wsi.

z
zatwardziały wieśniak

U nas na wsi zawsze sie tak jeździło i jakies tam obwodnice i miejskie zwyczaje nich sobie wsadzą w ... nos.

k
kujawiak

tylko szlaban może coś pomóc,na przychlastów trudno znaleść sposób,ale szlaban przed wjazdem na obwodnicę zdał by egzamin,pamiętajcie idotów jest wielu i żadne znaki  nie pomogą,tłumaczenie i opisywanie to tylko strata czasu.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska