We wtorek około godz. 14 oficer dyżurny chojnickiej policji odebrał telefon od chojniczanina, który zgłosił rozbój. Dyżurny natychmiast zajął się sprawą i skierował na miejsce policjantów. Z ustaleń mundurowych wynikało, że kilka minut po 13 do mieszkania pokrzywdzonego wtargnęło dwóch mężczyzn, którzy pobili 41-latka, uderzając go wielokrotnie w głowę i kopiąc po całym ciele. Żądali przy tym wydania pieniędzy. Zastraszając, zmusili do wypłacenia gotówki z bankomatu, a także ukradli z jego mieszkania dekoder telewizji kablowej. Pokrzywdzony oszacował starty na kwotę 1,5 tys. zł.
Kryminalni z chojnickiej komendy policji po kilku godzinach zatrzymali pierwszego z podejrzanych. 32-latek trafił do celi. Drugi z podejrzanych, 37-letni mężczyzna trafił za kraty aresztu już następnego dnia rano. Jego zachowanie wskazywało, że jest najprawdopodobniej pod wpływem środków odurzających. Podczas przeszukania policjanci znaleźli narkotyki.
Badanie narkotesterem wykazało, że jest to amfetamina. - Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie obu podejrzanym zarzutu rozboju, a 37- latek dodatkowo usłyszał zarzut posiadania narkotyków - informuje Justyna Przytarska, rzeczniczka chojnickiej policji. - Wczoraj sąd na wniosek prokuratora i policjantów zadecydował, że chojniczanie najbliższe dwa miesiące spędzą za kratami aresztu śledczego.
Mężczyźni dopuścili się przestępstwa w warunkach recydywy, może im więc grozić kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Najpopularniejsze polskie nazwiska [najnowsze dane - lista]
Wideo: Info z Polski - 1.03.2018