Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pochody z partią i przeciw dyktaturze

Hanka Sowińska [email protected] 52 326 31 33
1 maja w Bydgoszczy, lata 70. Choć według obowiązującej doktryny  rządził wówczas "lud pracujący miast i wsi", to w dniu Święta Pracy na honorowej trybunie stali przede wszystkim partyjni notable. Wśród ówczesnych liderów wojewódzkiej instancji PZPR na trybunie  widzimy Józefa Majchrzaka, wtedy I sekretarza KW PZPR
1 maja w Bydgoszczy, lata 70. Choć według obowiązującej doktryny rządził wówczas "lud pracujący miast i wsi", to w dniu Święta Pracy na honorowej trybunie stali przede wszystkim partyjni notable. Wśród ówczesnych liderów wojewódzkiej instancji PZPR na trybunie widzimy Józefa Majchrzaka, wtedy I sekretarza KW PZPR Fot. Archiwum GP
Czyny partyjne i społeczne, obowiązkowe pochody. Także festyny w lasku na Wilczaku i na Błoni (to w Bydgoszczy). Dopiero rok 1982 przyniósł zmianę w obchodach święta 1 Maja
Kto jeszcze pamięta, że przy ul. Czerwonej Armii (tak w PRL nazywała się ulica marszałka Focha), w miejscu, gdzie dziś stoi gmach Opery Nova albo był
Kto jeszcze pamięta, że przy ul. Czerwonej Armii (tak w PRL nazywała się ulica marszałka Focha), w miejscu, gdzie dziś stoi gmach Opery Nova albo był lunapark, albo rozbijał się cyrk. Fot. Jerzy Riegel

Kto jeszcze pamięta, że przy ul. Czerwonej Armii (tak w PRL nazywała się ulica marszałka Focha), w miejscu, gdzie dziś stoi gmach Opery Nova albo był lunapark, albo rozbijał się cyrk.
(fot. Fot. Jerzy Riegel)

.

Każdy obywatel miał obowiązek stawić się na zbiórce (szkoły, zakłady pracy, uczelnie) i wziąć udział w pierwszomajowym pochodzie. Z uśmiechem na ustach i ze szturmówkami w rękach naród musiał manifestować poparcie dla partii. Po południu była rozrywka.

Na Nakielskiej, tuż za wiaduktem, każdego 1 maja bawił się lud pracujący. Dla ducha była muzyka, dla ciała kiełbasa zwyczajna, bułki i oranżada sprzedawane wprost z ciężarówek. Dorośli koczowali na kocykach, dzieciarnia oblegała kramy z kolorową, plastikową tandetą. Handlarze mieli żniwa. Korki, piłeczki na cieniutkiej gumce, balony szły jak woda.

Na dechach, które "robiły" na restauracyjny parkiet przeważnie tańczyli żołnierze, których tego dnia masowo wypuszczano z koszar na przepustkę.

Aż przyszedł sierpień roku 1980, a następnie karnawał "Solidarności". Okazało się, że naród - już bez przymusu - tysiącami chadza na wszelkiej maści manifestacje. Ale po 13 grudnia 1981 r. udział w kontrdemonstracjach nie był przez władzę tolerowany. Wielu Polakom, za odwagę, przyszło drogo zapłacić.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska