Pociąg uszkodzony przez wandali utknął na torach koło Świekatowa. Ruch do Bydgoszczy był wstrzymany

W dniu 15.12.2009 o 18:30, kolejman napisał:

Zauważyć się da, inna sprawa z zatrzymaniem rozpędzonych kilkudziesięciu ton metalu.

metalu? ;-)

W dniu 15.12.2009 o 11:11, on-line obserwator napisał:

No chyba, że znowu obsługa w kabinie palia i się zagadała! To proponuje aby sami podali się karze, gdyż nie jeden raz czuć dymek z kabiny!

Hehe, żali Ci dupę ściska, że sam nie możesz zajarać podczas jazdy to gadasz na innych...

kto w ogole wydal ten artykul to nie bylo tak ani jedno zdanie sie nie zgadza, radze najpierw sie dobrze doinformowac a potem wypowiadac

Nikt przecież nigdzie nie neguje tego, że maszynista musi być trzeźwy. życie jest łatwiejsze gdy czyta się ze zrozumieniem

Myślę, że trzeźwość maszynisty ZAWSZE jest istotna, bo gdyby nie był, to sprawy mogłyby potoczyć się o wiele gorzej. Nic nie usprawiedliwia pijaństwa na drogach i na torach.

Dziwi mnie to że gazeta pomorska nie rozpisuje nic na temat wandali tylko próbuje znów upatrywać winę w przewożniku ARRIVA PCC ŻE NIE BYLO KOMUNIKACJI ZASTĘPCZEJ.Cała ta sytuacja czym było zablokowanie szlaku jest zepchnięta na drugi plan.

Nie umiem pojąc takiego deb***izmu.
Gdyby doszło do katastrofy, policja na tyle by wytężyła swoje siły, ze szybko ujęliby sprawców.
Szybko zostaliby osądzeni. A ich matki latały by po telewizjach i rycząc do kamery żebrały o litość: "Bo Przemuś to dobry dzieciak. On tylko tak z głupoty, bo się upił."

Za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

W dniu 15.12.2009 o 10:36, kolejman napisał:

cytat: "Maszynista był trzeźwy"A gdyby nie był, to pociąg by przejechał bez uszkodzeń? To jest aż tak istotna wiadomość, żeby ją wrzucać do każdej informacji o wypadkach z udziałem pociągów? Albo gdyby maszyniści byli nietrzeźwi, to nie taranowaliby na przejazdach samochodów z kierowcami-idiotami w środku?Jakoś nie ma informacji o dalszych losach wandali, ani o działaniach policji. Czyżby wandale byli nietrzeźwi i wobec tego nie warto o nich pisać? Czytając artykuły w Pomorskiej często ma się wrażenie, że autorzy byli co najmniej pod wpływem

Wyobraź sobie, że ta informacja jest akurat NAJISTOTNIEJSZA!!! ZAPOMNIAŁEŚ JUŻ, CO WYDARZYŁO SIĘ 13.10. W SZEWCACH???!!! Jeśli tak, to chętnie odświeżę pamięć! MASZYNISTA, KTÓRY MIAŁ 3 PROMILE ALKOHOLU WE KRWI, OMAL NIE ZABIŁ 300 NIEWINNYCH PASAŻERÓW, PRZEKONANYCH, ŻE KOLEJ TO NAJBEZPIECZNIEJSZY ŚRODEK LOKOMOCJI!!! CIEKAWE, CO BYŚ PISAŁ, GDYBYŚ BYŁ NA ICH MIEJSCU!!!

"A gdyby nie był, to pociąg by przejechał bez uszkodzeń?"

GDYBY NIE BYŁ, TAK JAK TAMTEN, TO MOGLIBY ZGINĄĆ NIEWINNI PASAŻEROWIE!!!

PO WYCZYNIE TAMTEGO IDIOTY PEWNIE WIELE OSÓB ZASTANAWIA SIĘ, CZY WOŻĄ ICH TRZEŹWI MASZYNIŚCI!

Po tym, co się wydarzyło 2 miesiące temu, ludzie czytając o wypadkach z udziałem pociągów automatycznie zastanawiają się, czy pociągu nie prowadził człowiek "pod wpływem". Nikogo nie powinno dziwić, że podawane są takie informacje!

Ludzie, którzy mieli to nieszczęście jechać z tą pijaną kanalią, będą mieli pewnie traumę do końca życia. Pewnie zrezygnują z poróżowania pociągiem. Na ich miejscu domagałbym się sporego odszkodowania. Zawsze myślałem, że maszyniści to odpowiedzialni, poważni ludzie. Niestety, życie pokazało, że jest inaczej!
Warto dodać, że tamto zdarzenie to nie był odosobniony przypadek. Zdarzały się podobne sytuacje, tyle, że nie były tak nagłaśniane.

Sam jestem kierowcą, NIGDY NIE JEŻDŻĘ PO ALKOHOLU I PILNUJĘ, BY INNI TEGO NIE ROBILI! Jednak jest pewna różnica: pijany kierowca zabije 5 osób, PIJANY MASZYNISTA MOŻE ZABIĆ 300 OSÓB!!!
DLA PIJANYCH KIEROWCÓW I MASZYNISTÓW JEDYNA KARA TO KARA ŚMIERCI!

Zauważyć się da, inna sprawa z zatrzymaniem rozpędzonych kilkudziesięciu ton metalu. Potrzeba na to kilkuset metrów. Dlatego też ginie tylu deb***i na przejazdach, bo pociąg i tak nie wyhamuje, gdy ktoś wtargnie samochodem na tory

"Aha maszynista był trzeźwy i nie widział przeszkód na torach?" - Jeżeli zauważysz z pulpitu sterowniczego szynobusu przy prędkości szlakowe 100 km/h rury na torowisku, to pozazdroszcze wzroku... naprawdę!!!

Bzdury ludzie opowiadacie!
skąd można było wiedzieć że to tak gruba sprawa bo z tego co mi wiadomo pojechał pociąg aby ściągnąć ten uszkodzony pojazd do Serocka.Policja nie pozwoliła ruszać pojazdu stąd te nieścisłości.Gdyby pozwolono ściągnąć ten pojazd do Serocka wszystko poszłoby sprawniej, a tak skąd dyspozytor ma wiedzieć jakie kroki poczynić.Pretensje ludzie miejcie to tych wyrostków którzy swoją bezmyślnościa mogli doprowadzić do tragedii.
SRODOWISKO KOLEJARSKIE PRZESTAŃCIE NALATYWAĆ NA PRACOWNIKÓW ARRIVA PCC!!!

Tak dla ścisłości za stan torowiska odpowiada PKP PLK a nie przewoźnik. Arriva nie ma wpływu na to co leży na torach.

W dniu 15.12.2009 o 12:58, serek napisał:

Informacja ,że pociąg utknąl na torach i ruch do Bydgoszczy wstrzymany to tylko tym zwyrodnialcą daje otuchy do kolejnego działania i znowu bedzie podobna informacja ich promocji.

Masz rację! Pomorska zrobiła to podręcznikowo. Zero informacji o konsekwencjach za takie czyny, czy organy ścigania robią cokolwiek itp. Jest za to obszernie o skutkach wandalizmu i wielkości uszkodzeń - samochody, pociąg, kosze na śmieci... Ten artykuł to ściąga dla ewentualnych naśladowców. Pomorska wczuła się w misję społeczną i naucza różne grupy społeczne jak mają zaistnieć.

Ta informacja to kolejne potwierdzenie ,że wandale czuja sie pewni i bezkarni. Niema tłumaczenia ,że w tych okolicach niema zasiegu siec telefoniczna-to bezradnosc slużb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo pasażera -ći zwyrodnialcy to przyszli potecjalni bandyci i mordercy. Należy ich scigac łapać wszelkimi dostępnymi środkami technicznymi a wymiar sprawiedliwosci surowo i przykładnie karac niema innego sposobu na ta spoleczna i niebezpieczna chorobe.Informacja ,że pociąg utknąl na torach i ruch do Bydgoszczy wstrzymany to tylko tym zwyrodnialcą daje otuchy do kolejnego działania i znowu bedzie podobna informacja ich promocji.