W Dniu Dziecka, już po raz 15, na Wiejskiej w Warszawie rozpocznie obrady Sejm Dzieci i Młodzieży. Nasze województwo będzie w nim reprezentować 26 młodych posłów, m.in. z toruńskich: Gimnazjum nr 3, Zespołu Szkół nr 28, Zespołu Szkół nr 2, czy V LO. To laureaci ogólnopolskiego konkursu.
Napisali to, co myślą
Od IX edycji uczniów do konkursu przygotowuje Jacek Zywert - nauczyciel historii i wiedzy o społeczeństwie w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 2.
- Młodzież musiała napisać pracę na jeden z trzech tematów, które co roku podaje komitet organizacyjny. Wysyłane są one do kuratorium, tam komisja je ocenia i wyłania najlepsze; tyle, ile w danym roku komitet główny danemu województwu przyznał miejsc w Sejmie Dzieci i Młodzieży. Nasz region tradycyjnie od kilku lat ma ich 26 miejsc - wyjaśnia nauczyciel.
Aleksandra Paradowska jest jedną z trójki młodych posłów z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 2. W sejmowych ławach zasiądzie już po raz drugi.
- To co przeżyłam w ubiegłym roku skłoniło mnie do tego, żeby wziąć udział w konkursie i tym razem. Interesuję się sceną polityczną, więc dla mnie była to żywa lekcja wiedzy o społeczeństwie. Mogliśmy poczuć się jak prawdziwi posłowie, traktowano nas tam bardzo serio. Robiliśmy to wszystko, co robią parlamentarzyści; siedzieliśmy w tych samych miejscach i chodziliśmy tymi samymi korytarzami. Przy okazji mieliśmy okazję porozmawiać na tematy, które nas wszystkich interesują - mówi Ola.
Toruńska licealistka poważnie myśli o tym, żeby w przyszłości zostać prezydentem.
Uczmy się na błędach
Jej kolega Rafał Jabłoński znalazł się gronie najlepszych z najlepszych, dlatego dodatkowo wszedł w skład komisji, która zajmie się przygotowaniem projektów uchwał.
W swoim wypracowaniu odniósł się do słów Jana Pawła II: "Nie ma wolności bez solidarności". Pisał o patriotyzmie i o wartościach chrześcijańskich.
- Powinniśmy być jedną, wielką wspólnotą i nie krzywdzić się wzajemnie, ucząc się na błędach przeszłości, bo nie wiemy, co jeszcze może się wydarzyć - mówi.
Rozsądni i odpowiedzialni
Patriotyzm ważny jest także dla Laury Bickiej.
- Gdy dowiedziałam się o konkursie zaczęłam rozmawiać o tym dużo z rodzicami, zresztą moi przodkowie walczyli podczas II wojny światowej - opowiada. W swojej pracy dużo miejsca poświęciła gospodarce, ponieważ uważa, że ważny jest rozwój nowoczesnej technologii.
Laura, jak na swój wiek (gimnazjum) jest poważna, Rafał - rozsądny, Ola wytrwale dąży do celu. Ich nauczyciel mówi, że z przyjemnością pracowało mu się z takimi uczniami. Na pewno będą więc odpowiedzialnymi posłami. W przeciwieństwie do niektórych naszych dorosłych reprezentantów.