
Bronisław Komorowski zeznawał w toruńskim sądzie
- Poczułem się zagrożony. Odebrałem to jako atak wymierzony we mnie - mówił były prezydent Bronisław Komorowski w Sądzie Okręgowym w Toruniu.
Tak zapamiętał wydarzenie z maja 2015 roku, gdy podbiegł do niego 35-letni przeciwnik aborcji z ulotką.
Aby przeczytać dalszą część artykułu kliknij strzałkę w prawo na klawiaturze lub na zdjęciu.
Zobacz także: W Toruniu ruszył proces ws. usiłowania napaści na prezydenta B. Komorowskiego
źródło: TVN24/x-news

Bronisław Komorowski zeznawał w toruńskim sądzie
Wówczas na Rynku Staromiejskim odbywał się wiec wyborczy prezydenta. Remigiusz Dominiak podbiegł do Bronisława Komorowskiego zaraz po tym, jak ten wyszedł z limuzyny i szedł dziedzińcem ratusza. Mężczyznę błyskawicznie odciągnęli funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu, a następnie obezwładnili policjanci.
Aby przeczytać dalszą część artykułu kliknij strzałkę w prawo na klawiaturze lub na zdjęciu.
Zobacz także: W Toruniu ruszył proces ws. usiłowania napaści na prezydenta B. Komorowskiego
źródło: TVN24/x-news

Bronisław Komorowski zeznawał w toruńskim sądzie
35-letni Dominiak oskarżony został o usiłowanie ataku na prezydenta i naruszenie nietykalności policjanta. Od początku procesu, który ruszył pod koniec września, tłumaczy, że chciał tylko wręczyć prezydentowi ulotkę antyaborcyjną i zadać kilka pytań na ten temat. Wczoraj w sądzie, jako pokrzywdzony, zeznawał Bronisław Komorowski.
Aby przeczytać dalszą część artykułu kliknij strzałkę w prawo na klawiaturze lub na zdjęciu.
Zobacz także: W Toruniu ruszył proces ws. usiłowania napaści na prezydenta B. Komorowskiego
źródło: TVN24/x-news

Bronisław Komorowski zeznawał w toruńskim sądzie
Sędzia Igor Zgoliński poprosił po pierwsze, by polityk zrelacjonował, co pamięta z tamtego zdarzenia. - Młody mężczyzna wybiegł z podniesioną ręką i rzucił się w moją stronę. Coś miał w ręku. Odebrałem to jako atak i zagrożenie - mówił Komorowski. - Poczułem się zagrożony wskutek gwałtownego skoku i uniesienia ręki oraz faktu, że coś w tej ręce mężczyzna trzymał(...) Nikt, chcący mi coś wręczyć, nie skacze w górę z uniesioną ręką. Powtórzę jeszcze raz: odebrałem to jako atak wymierzony we mnie.
Aby przeczytać dalszą część artykułu kliknij strzałkę w prawo na klawiaturze lub na zdjęciu.
Zobacz także: W Toruniu ruszył proces ws. usiłowania napaści na prezydenta B. Komorowskiego
źródło: TVN24/x-news