Zdzisława Durślewicz, hoduje psy
Rzadko korzystam z kolei, ale całkiem niedawno zdarzyło mi się jechać z Grudziądza do Torunia. To było już po remoncie torów. Byłam przyjemnie zaskoczona, bo na miejsce dotarłam szybciej niż myślałam. Zwróciłam uwagę również na to, że jechało się o wiele bardziej komfortowo: w pociągu było ciszej i tak nie trzęsło.
Piotr Majewski, uczeń
Pociągiem na co dzień jeżdżę na odcinku Grudziądz-Gorzuchowo Chełmińskie, które znajduje się na trasie prowadzącej do Torunia. Na odcinku do Gorzuchowa szyny zostały wymienione, ale pociągi - ze względu na dużą liczbę zakrętów - dużo szybciej nie jeżdżą. Odczuwa się za to poprawę komfortu jazdy.
Krystian Zawalich, uczeń
Do szkoły w Grudziądzu dojeżdżam z pobliskiego Dubielna. Po remoncie torów pociągi pokonują tę trasę znacznie szybciej. To dobrze, bo wcześniej jeździły bardzo wolno. Co prawda, z powodu naprawy szyn przez jakiś czas musieliśmy korzystać z komunikacji zastępczej, ale warto było się trochę pomęczyć, bo teraz jest znacznie lepiej.
Wiesława Włodarska, pracuje za granicą
Kiedy ostatnio jechałam pociągiem? Nie pamiętam. Doskonale wiem jednak, jak fatalnie wygląda dworzec kolejowy w Grudziądzu. Jego stan nie poprawił się od czasów - a było to dość dawno temu - kiedy chodziłam do ogólniaka. Ten budynek psuje wizerunek miasta i powinien zostać jak najszybciej przebudowany.
