Największy w Europie jest na razie na Węgrzech - wynosi tam 0,53 proc. aktywów. Jednak w tym kraju chcą go zmniejszyć w 2016 roku do 0,31 proc. Oznacza to, że Polska - z 0,39 proc. - będzie wtedy europejskim rekordzistą.
Koszty będą przerzucone na klientów
- Jestem przekonany, że większość kosztów związanych z wprowadzeniem podatku bankowego zostanie przerzuconych na klientów uważa ekonomista Marek Zuber.
Banki już poczyniły pierwsze kroki w tym kierunku. Od początku miesiąca aż siedem zdecydowało o podwyżce marż przy oferowanych kredytach hipotecznych.
- Trudno nie wiązać tych zmian z podatkiem bankowym - nie ma żadnych wątpliwości Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz, redaktor ekspertka z portalu Bankier.pl.
Pierwszy podniósł marże Bank Pekao
Wymienia, że od grudnia Bank Pekao podwyższył marże o 0,35 punktów procentowych, natomiast tuż po ogłoszeniu planowanej wysokości stawki podatku - zdecydowały się na to także mBank i Deutsche Bank. Tu marże wzrosły odpowiednio o 0,4 i 0,5 p.p. Kolejnymi bankami były Eurobank i Raiffeisen Polbank (wzrosty marż o 0,4 p.p.) oraz Citi Handlowy, gdzie obecne marże są o 0,6 p.p. wyższe niż miało to miejsce w listopadzie. Modyfikację oferty i marże wyższe o 0,5 p.p. zapowiada także dotychczasowy lider rankingów - Bank BPH. - Można spodziewać się, że w ślad za wspomnianymi instytucjami pójdą kolejne. Jeśli podatek stanie się faktem - a wszystko na to wskazuje - banki zechcą przerzucić obciążenie na klientów. Może okazać się, że podwyżki marż kredytów hipotecznych to dopiero początek i nie jest wykluczone, że zmiany w cennikach dotyczyć będą również innych, powszechnych produktów bankowych, jak konta, karty debetowe czy kredytowe.
