https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podczas festiwalu "Blues na Świecie" w mieście brakuje noclegów

Maciej Ciemny
Ania Rusowicz podczas swojego występu 29 maja na tegorocznym Blues na Świecie Festival zainaugurowała otwarcie sali widowiskowej OKSiR po remoncie. Porwała publiczność z nowych foteli.
Ania Rusowicz podczas swojego występu 29 maja na tegorocznym Blues na Świecie Festival zainaugurowała otwarcie sali widowiskowej OKSiR po remoncie. Porwała publiczność z nowych foteli. Maciej Ciemny
Impreza ze Świecia zwyciężyła w konkursie Odkrywca 2015. Pokonała m.in. festiwal „Ster na Bydgoszcz”.

Na wojewódzkich obchodach Światowego Dnia Turystyki, które są zaplanowane na 9 października w Bydgoszczy, organizatorzy Blues na Świecie Festival mają odebrać wyróżnienia za zwycięstwo w plebiscycie Odkrywca 2015, organizowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego i „Gazetę Pomorską”.

Festiwal ze Świecia zwyciężył w kategorii wydarzenie turystyczne i promocyjne. Zdobył 3821 głosów. Zaraz za świecką imprezą uplasowała się Bydgoszcz ze swoim VII Festiwalem Wodnym „Ster na Bydgoszcz”. Ostatnie miejsce zajęło Koronowa i „Arie na plaży - Ryszard Smęda zaprasza”. Zdobyli 646 głosów.

Przeczytaj także: Blues na Świecie - festiwal z pasją

Łeb w łeb

Poprzedni tydzień to zażarta rywalizacja zwolenników bluesa granego w Świeciu i wodnego wydarzenia w Bydgoszczy. Raz jedna impreza, raz druga była górą.W Świeciu do głosowania zachęcano na stronach urzędu miejskiego i ośrodka kultury. Przypominały o tym na Facebooku różne fanpage’a związane ze Świeciem. Ostatecznie - udało się. Blues na Świecie zwyciężył.
Sukces „Bluesa” to przede wszystkim konsekwentne zapraszanie wykonawców, którzy bez problemu powinni ściągnąć sporą publiczność. - Festiwal Blues na Świecie wymarzył sobie ponad pięć lat temu Tomek Stanny, mieszkający w Świeciu muzyk i animator, obecnie dyrektor artystyczny festiwalu. Ze swoją ideą przyszedł do ośrodka kultury, gdzie spotkał ludzi, którzy dostrzegli w tym pomyśle potencjał. Od początku miała to być duża, wyróżniająca się na mapie wydarzeń impreza, budowana z pasją - wspomina Agnieszka Puza, PR menadżer OKSiR w Świeciu, jedna z organizatorek imprezy.

- Pomyślałem, że warto wypromować Świecie poprzez profesjonalnie zorganizowaną imprezę kulturalną - mówi Stanny. - Udało się. Dziś połowę biletów sprzedajemy ludziom spoza Świecia.

Owoce bluesa

Przyjeżdżając na festiwal w całości zapełniają skromną bazę noclegową. - Podczas „Bluesa” w Świeciu nie ma gdzie nocować. To jest sukces - uważa Stanny.

W Polsce obywa się około 70 festiwali bluesowych. - My od razu chcieliśmy się wyróżniać, stawiając również na owoce bluesa, to przecież zarówno rock i jazz - uważa Stanny. - Ostatnio w tym kierunku zaczął też iść Irek Duda z Rawa Blues Festival. W ten sposób nie ma problemów z tłumami na widowni.

Jednak Stanny przyciąga publiczność nie tylko okołobluesowymi zespołami, ale stara się także promować młode gwiazdy. - One wkrótce zastąpią obecnych tuzów i same staną się najważniejsze na tej scenie.

Dan Patlansky, który w tym roku grał w Świeciu, zagra 18 października w Warszawie z legendarnym Joe Satriani.
- A Aynsley Lister, którego też w tym roku gościliśmy w Świeciu, został właśnie okrzyknięty gitarzystą roku w Wielkiej Brytanii - dodaje Stanny.

Nad imprezą patronat sprawuje m.in. radiowa Trójka, dzięki temu koncerty prowadzi popularny prezenter rozgłośni Piotr Baron. - Chwalił nie tylko zaproszonych artystów, ale przede wszystkim organizację i oryginalność pomysłu. Dostrzegł potencjał imprezy i stał się jej ambasadorem. Dzięki jego rekomendacji zostaliśmy zauważeni przez radiową Trójkę - opowiada Puza.
- Trójka chce się mocniej zaangażować w naszą imprezę, dlatego już możemy zdradzić, że w przyszłym roku festiwal potrwa jeden dzień dłużej - mówi Stanny. Znany jest też już termin. VI Blues na Świecie odbędzie się od 9 do 11 czerwca. - Będzie też o wiele więcej imprez towarzyszących - zapewnia pomysłodawca imprezy, która wypromowała Świecie.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anonim

Tytuł artykułu o czymś innym i zawartość też o czym innym.

Blues Festiwal jest fajną sprawą, przyjemnie jest się wybrać i posłuchać dobrej muzyki.

Ale organizatorzy oprócz organizowania samej imprezy powinni wziąć sobie do serca również pozostałe sprawy, a dokładnie chodzi o sam dojazd, oraz miejsca prakingowe. Parkingi obok hali były momentalnie zapełnione, ludzie przyjeżdżali z całej polski , i zamiast iść na koncerty, to jeździli po okolicy i szukali wolnego miejsca do parkowania.

Dla tego sugeruję organizatorom, żeby w przyszłym roku zorganizowali jakąś mapkę z miejscami gdzie można zaparkować samochód , oraz jakieś drogowskazy, żeby ludzie mogli łatwiej dotrzeć na ten festiwal.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska