Filmik z interwencji został zamieszczony przez użytkownika "marbig3758" w serwisie
YouTubeTramwajem jechał 28-letni Jarosław. Był pijany. Miał 1,5 promila. - Zaczął rzucać w innych ludzi butelkami i na nich pluł - relacjonuje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego bydgoskiej policji. - Motorniczy, widząc nasz patrol przy ulicy Gdańskiej, zatrzymał tramwaj i poprosił mundurowych o interwencję.
Funkcjonariusze wyprosili awanturnika z tramwaju. 28-latek zaczął się wyrywać. Chciał im uciec. To dlatego policjanci skuli go w kajdanki. Musieli go obezwładnić. Położyli go na ziemi. Zebrał się tłum przechodniów. Ludzie zaczęli filmować scenę. - Ubliżali funkcjonariuszom, pluli na nich, wyzywali, kazali go puścić - dodaje Słomski. - Stawali w obronie schwytanego przez nich mężczyzny, chociaż nie znali powodu podjęcia interwencji.
Policja o zajściach na ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy.
Ktoś zdjął czapki policjantom i je rzucił. Ktoś inny machał zapałkami. Pluli na funkcjonariuszy. W stronę policjantów padły określenia: - "Wy ch**e, ku**y, ped**y".
Funkcjonariusze wezwali posiłki. - 28-latek trafił do aresztu - informuje Słomski. - Wcześniej był on poszukiwany do złożenia wyjaśnień w kilku sprawach.
Mężczyzna ma na koncie m.in. rozboje i kradzieże. Trzy inne osoby, które utrudniały interwencję funkcjonariuszy, też będą musiały się tłumaczyć.
Więcej o sprawie poczytasz we wtorkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Możesz kupić też [e-wydanie
Co sądzicie o zachowaniu świadków? Czekamy na komentarze
](http://www.prasa24.pl/gazeta/gazeta-pomorska/)