"Kamracki" wiec w Grudziądzu z Olszańskim i Osadowskim
W sobotę, 17 sierpnia, w Grudziądzu, manifestację zorganizowali "Kamraci". Honorowymi gośćmi wydarzenia byli Wojciech Olszański oraz Marcin Osadowski, liderzy "Kamractwa" jawiącego się jako organizacja patriotyczna, a głosząca kontrowersyjne poglądy m.in. ocierające się o proputinowską propagandę.
O działalności
Grudziądzki wiec zorganizowano spod hasłem "Vox populi - Propolski wiec antywojenny". Odbył się na Błoniach Nadwiślańskich, pod Bramą Wodną. W jego trakcie głoszono poglądy antyunijne i antyukraińskie ubrane w patriotyczno-antywojenną narrację. Organizatorzy m.in. deptali flagę Unii Europejskiej.
Wystąpieniom liderów przysłuchiwał się garstka osób, głównie przypadkowi przechodnie, którzy w upalną sobotę wybrali się na spacer nad Wisłą.
OMZRiK: "Olszański publicznie deprawował dziecko"
Podczas wiecu wystąpiła kilkuletnia dziewczynka, do której bezpośrednio przemawiał Wojciech Olszański.
"Olszański publicznie deprawował dziecko, mówiąc mu o nienawiści do Ukraińców, opowiadając mu o zabijaniu, mordowaniu i krzywdzeniu innych osób. Z perwersyjnym uśmiechem wygłaszał w obecności malutkiego dziecka obrzydliwe treści, nie licząc się z tym jaką krzywdę mu w ten sposób robi - informuje Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
W swoim wpisie na Facebooku OMZRiK dodaje: "Nasz Ośrodek złożył w tej sprawie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa obraz wniosek do Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego w Grudziądzu o zbadanie sytuacji dziewczynki i wydanie odpowiednich zaleceń wychowawczych".
Na tę chwilę (poniedziałek, g. 14.30) takie zawiadomienie OMZRiK do prokuratury oraz policji w Grudziądzu jeszcze nie wpłynęło.
- Skierowaliśmy wniosek do sądu rodzinnego i mamy już informację, że został on przekazany policji - informuje Rafał Gaweł z Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
OMZRiK od lat monitoruje działania Olszańskiego. I doprowadził do tego, że Olszański usłyszał już wyroki, m.in. bezwzględnego więzienia (nie jest prawomocny).
- Nikt nie deprawował małych dziewczynek! - zapewnia z kolei Wojciech Olszański, lider "Kamratów", który skontaktował się z redakcją "Pomorskiej". I dodaje: - Wręcz przeciwnie, przestrzegaliśmy przed programem unijnym, który będzie pozwalał drag queenom na przykład wchodzić do przedszkoli i szkół, i zgodnie z dyrektywą unijną, na przedmiocie nauka o zdrowiu, uczyć dzieci różnych przykrych rzeczy np. masturbacji.
Sobotni wiec był obserwowany i rejestrowany przez policjantów z Grudziądza
Jak policzyli policjanci, w zgromadzeniu zorganizowanym przez "Kamratów" łącznie uczestniczyło ok. 40 osób.
Funkcjonariusze przeprowadzili trzy interwencje:
jedna dotyczyła wulgaryzmów, które padały z ust uczestników - za co pouczeni zostali organizatorzy zgromadzenia,
a dwie interwencje dotyczące spożywania alkoholu przeprowadzono wobec osób, które znajdowały się w pobliżu zgromadzenia.
Kontrowersje po kolejnym wiecu "Kamratów" w Grudziądzu
To kolejna impreza "Kamracka", która odbyła się w Grudziądzu. Była zgłoszona w Urzędzie Miejskim w Grudziądzu jako "zgromadzenie w trybie uproszczonym".
Głośnym echem w kraju odbił się "Marsz im. Tadeusza Rozwadowskiego" zorganizowany przez Stowarzyszenie „Suwerenni Grudziądz", dwa lata temu - w sierpniu 2022 roku. Wówczas na wiecu, który odbył się na Rynku, również swoje poglądy i hasła głosili Wojciech Olszański i Marcin Osadowski.
Wtedy rzecznik prezydenta Grudziądza zaznaczał na łamach "Pomorskiej", że w przypadku organizacji kolejnego marszu im. Tadeusza Rozwadowskiego organizowanego przez Stowarzyszenie „Suwerenni Grudziądz", "rozważane będzie wydanie decyzji o zakazie zgromadzenia". - Każdy ma prawo do wyrażania swoich opinii, jednak nie ma zgody prezydenta Grudziądza na prezentowanie tak ekstremalnych i radykalnych poglądów w budzącej kontrowersje formule - argumentował Karol Piernicki. Pisaliśmy o tym TUTAJ.
Organizacja "kamrackiej" manifestacji nie została zablokowana. Dlaczego?
Na pytanie "Pomorskiej" odpowiedział Karol Piernicki, rzecznik prezydenta Grudziądza: - Zgodnie z ustawą z dnia 24.07.2015 r. „prawo o zgromadzeniach” Dz.u.2022, poz. 1389 organizator zgromadzenia (uproszczonego), o którym mowa w art. 21 zawiadamia o zamiarze zorganizowania zgromadzenia właściwe miejskie centrum zarządzania kryzysowego nie wcześniej niż na 30 dni i nie później niż na 2 dni przed planowaną datą zgromadzenia. Zgodnie z ww. ustawą zgromadzenia uproszczonego nie można zakazać.
- Na powyższe zgromadzenie Prezydent Grudziądza wyznaczył swojego przedstawiciela, który był upoważniony do jego rozwiązania gdy jego przebieg zagraża życiu lub zdrowiu ludzi albo mieniu w znacznych rozmiarach, powoduje istotne zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego na drogach publicznych lub narusza przepisy ustawy „prawo o zgromadzeniach” albo przepisy karne, a organizator zgromadzenia, uprzedzony przez przedstawiciela organu gminy o konieczności rozwiązania zgromadzenia, nie rozwiązuje go. Funkcjonariusz Policji może zwrócić się do przedstawiciela organu gminy o rozwiązanie zgromadzenia w przypadku wystąpienia okoliczności, o których mowa wyżej - informuje Karol Piernicki, rzecznik Prezydenta Grudziądza.
Jak informują grudziądzcy urzędnicy, przesłanek do rozwiązania sobotniego wiecu nie było.
Dzieje się w Grudziądzu
