Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poddali się, ale i tak mogą skończyć na minusie. Prezes Polonii Bydgoszcz na urlopie

(maz)
Żużlowców Polonii oglądało w tym sezonie niewiele ponad 4 tysiące kibiców na mecz.
Żużlowców Polonii oglądało w tym sezonie niewiele ponad 4 tysiące kibiców na mecz. fot. Andrzej Muszyński
Przewodniczący rady nadzorczej bydgoskiej Polonii nie może ujawnić finansowego raportu bez zgody władz miasta. Zastępca prezydenta Jan Szopiński nie odbiera telefonu. A prezes klubu Jarosław Deresiński wyjechał na urlop.

I wciąż nie wiadomo, z jakim bilansem Polonia zakończyła ten sezon i jak zamknie budżetowy rok. Prawdopodobne jest jednak, że tak samo jak wynik sportowy, ten finansowy będzie zły.

W klubie cały poprzedni tydzień pracował biegły, analizujący finanse spółki żużlowej. Był potrzebny, bo właściciel klubu najwyraźniej stracił zaufanie do Jarosława Deresińskiego. Prezes Polonii przez wiele miesięcy utrzymywał, że nie ma zagrożenia dla realizacji budżetu. Ale im bliżej było końca rozgrywek, tym jego zapewnienia były mniej przekonujące. W końcu zdecydował się na ostre cięcia kadrowe (odsunął od składu dwóch zawodników, pozostałym zmniejszył wynagrodzenia), rezygnując tym samym z walki o utrzymanie się w Enea Ekstralidze.

Przeczytaj także: Siedem grzechów głównych Polonii Bydgoszcz, czyli krajobraz po spadku
Uznał, że skoro nie można ratować wyniku sportowego (choć szansa wciąż była, a jak się później okazało - całkiem spora), trzeba ratować finanse. To drugie zadanie również zakończy się fiaskiem. Raport finansowy wciąż nie jest oficjalnie znany. Mimo że już pod koniec poprzedniego tygodnia wyniki dotarły do Rady nadzorczej Polonii. Jej przewodniczący Józef Gramza tłumaczył jednak, że nie może ich przekazać bez zgody głównego udziałowca spółki. Do spotkania z władzami miasta miało dojść w poniedziałek, ale tak się nie stało. I przewodniczący RN klubu nie informował, w jakim stanie są finanse spółki.

Telefonu nie odbierał z kolei Jan Szopiński, zastępca prezydenta Bydgoszczy, odpowiedzialny m.in. za sport. Prezes Jarosław Deresiński od wczoraj jest z kolei na tygodniowym urlopie.

Z nieoficjalnych informacji dotyczących finansów Polonii wynika jednak, że kondycja ekonomiczna spółki jest zła. Klub nie tylko nie spłaci raty kredytu zaciągniętego w zeszłym roku, ale jeszcze powiększy dług.

W przedsezonowych założeniach przeszacowane miały być przede wszystkim wpływy z frekwencji na Sportowej 2. Kibiców było znacznie mniej niż zakładano, a liczba ta jeszcze dramatycznie spadła po tym, jak Polonia zrezygnowała z walki o utrzymanie się w ekstralidze.

Wiadomo już, że Jarosławowi Deresińskiemu nie udało się zrealizować postawionych przed nim zadań. Od tego, jak jego działalność oceni właściciel klubu, zależeć będzie jego przyszłość w Polonii. Wiele wskazuje jednak na to, że na stanowisku szef spółki nastąpi zmiana.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska