Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 31-latek jest obywatelem Rumunii, a 42-latek Ukrainy.
- Trwają w tej sprawie czynności procesowe. Prokurator wnioskuje o tymczasowy areszt - mówi kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w sobotę 3 października nad ranem przy ul. Nadrzecznej w Bydgoszczy. Dyżurny z bydgoskiego Błonia otrzymał wtedy informację, że za wiaduktem kolejowym ma leżeć osoba wzywająca pomocy.
Na miejsce został skierowany patrol z bydgoskiego Śródmieścia. Tam funkcjonariusze zastali zgłaszającego oraz mężczyznę z obrażeniami ciała. Jak się okazało, poszkodowany jest obywatelem Ukrainy. Jak ustaliliśmy, zadano mu kilka ran kłutych i w ciężkim stanie trafił do szpitala, gdzie nadal przebywa.
Sprawą natychmiast zajęli się kryminalni z Błonia oraz z komendy miejskiej w Bydgoszczy.
- Policjanci zaczęli zbierać informacje na temat zdarzenia. Krok po kroku analizowali zgromadzony materiał. Ta wnikliwa praca doprowadziła ich do wytypowania dwóch podejrzewanych - mówi kom. Przemysław Słomski. - Kryminalni zatrzymali do sprawy 42-latka i 31-latka. W czwartek 8 października 42-latek został doprowadzony do prokuratury. Oskarżyciel na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa. Z kolei dziś (9 października) przed prokuratorem stanął drugi z zatrzymanych. 31-latek również usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
