Na toruńskiej scenie lalkowej trwają ostatnie próby przed niedzielną premierą "Pod-Grzybka" na podstawie dramatu Marty Guśniowskiej.
W zaświaty za stryjem
Jak wygląda jego fabuła? Dwaj główni bohaterowie to Stary Lis - słynący w całym lesie ze sprytu i chytrości oraz Młody Lis, który dopiero uczy się od swojego mentora, jak wyprowadzać w pole kłusownika. Podczas jednej z lekcji nieoczekiwanie pada strzał, Stary Lis osłania Młodego i sam zostaje zraniony. Będzie musiał pożegnać się ze światem. Chociaż miał na sumieniu lisie grzeszki, za poświęcenie życia pójdzie do nieba. Młody Lis nie chce pogodzić się z odejściem stryja i udaje się z nim w zaświaty. Gdy zagląda do lisiego nieba, wszystko wskazuje na to, że tak łatwo nie da się stamtąd wyprosić. Na szczęście znajdzie się sposób, aby zrozumiał, że wszystko ma swój czas, a przed nim jeszcze całe życie.
Z dystansem i humorem
Na spektakl warto wybrać się z kilku powodów. Pierwszy to znakomity tekst, na podstawie którego powstaje najświeższe dzieło Teatru Baj Pomorski. Reżysera Jacka Malinowskiego, urzekło w nim m.in. rozprawienie się ze stereotypami i niestandardowe rozumienie śmierci: - Dramat Marty Guśniowskiej zawiera kilka światów, różne sposoby myślenia. Nie uważam, by był to tekst o śmierci w tradycyjnym czy nawet średniowiecznym rozumieniu, ale o pożegnaniu, momencie przejścia. W "Pod-Grzybku" śmierć jest częścią życia, etapem, do którego w pewnej chwili dochodzi każdy z nas. Poza tym tu wszystko jest możliwe - nagle lisy idą do nieba i grają w nim w szachy. Mały Lis także zaprzecza stereotypom - nie jest chytry i podstępny, jak nakazywałby lisi instynkt, ale naiwny jak dziecko. A w niebie pojawia się Charon. Cały tekst napisany jest w taki sposób, że wymyka się wszelkim schematom.
Kolejne atuty przedstawienia to ciekawa, ogromnie plastyczna scenografia zaprojektowana przez Giedre Brazyte, scenografkę cenioną za łączenie współczesnej estetyki z baśniowością i zabawę z wyobraźnią. Uwagę najmłodszej widowni przykują zapewne także lalki - lisy, jeż, pies czy jeleń dalekie są od sztampy i z pewnością zaskoczą formą. Muzykę skomponował Antanas Jasenka, jeden z najbardziej znanych litewskich kompozytorów awangardowych, performer, autor kompozycji teatralnych i filmowych.
Premiera "Pod-Grzybka" odbędzie się w najbliższą niedzielę o godz. 16.30 na dużej scenie Baja Pomorskiego. Bilety: 16 zł. Spektakl jest adresowany do widzów od 5. roku życia.