Podmuch wolności

     Ekspozycję przygotował drugi z komitetów, który niezależnie od działającego w Chojnicach związku "Solidarność" organizuje obchody 25-lecia przemian w Polsce. Gros pamiątek pochodzi ze zbiorów Zbigniewa Reszkowskiego, działacza kolejarskiej "Solidarności". Można zobaczyć oryginalne dokumenty - decyzje o internowaniu, ulotki, znaczki, pocztówki, zdjęcia z tamtych lat, afisze, podziemną literaturę, a nawet kartki na mięso. Dla młodych ludzi jest to świat, który wymaga objaśnienia, bo dziś trudno zrozumieć, czym były cenzura, partyjna dyrektywa, zniewolone związki zawodowe czy stan wojenny. Warto więc, by nauczyciele przyszli z uczniami na wystawę.
     Świadectwo czasów
     Piotr Stanke, przewodniczący komitetu przygotowującego obchody rocznicy "Solidarności" przypomniał, że wystawa jest jednym z elementów programu - do tej pory chojniczanie mogli uczestniczyć w seminarium o solidarnościowym ruchu i zapoznać się ze wspomnieniami Ludwika Gólskiego, teraz mają okazję oglądać świadectwo czasów w domu kultury.
     Tysiąc podpisów
     Wydarzenia sprzed 25 lat wspominał Zbigniew Reszkowski, a także jeden z twórców rolniczej "Solidarności" Franciszek Gemba. Homilia Jana Pawła II, wiersze Danuty Sikorskiej z Klawkowa i hymn "Solidarności" stanowiły oprawę spotkania. Nie zabrakło związkowych odznaczeń dla tych, którzy zaangażowali się w walkę o wolną Polskę. Jak poinformował Piotr Stanke, nadal nie ma decyzji ratusza w sprawie nadania honorowego obywatelstwa ks. kanonikowi Romanowi Lewandowskiemu, który przygarnął w bazylice działaczy "Solidarności" w trudnych czasach stanu wojennego. - Wniosek złożyliśmy w czerwcu. Podpisało się tysiąc osób - mówił. - Z przykrością stwierdzam, że odpowiedzi nie mam do dziś.