Dzięki dobrej współpracy burmistrza ze starostą gmina przekazała na początku roku Powiatowemu Centrum Pomocy Rodzinie mieszkanie z zastrzeżeniem, że ma być wykorzystane dla wychowanków Domu Dziecka. Zostało podzielone na dwa, aby mogli w nim zamieszkać podopieczni różnej płci.
Sami wyremontowali
Wychowankowie i pracownicy Domu Dziecka własnymi siłami wyremontowali lokale. PCPR napisało projekt pn. "Aktywizacja zawodowa i zmniejszenie marginalizacji mieszkańców powiatu tucholskiego“, z którego pozyskało pieniądze m.in. na wyposażenie mieszkań w sanitariaty, meble i sprzęty oraz na różne kursy dla podopiecznych i doradztwo zawodowe dla usamodzielniających się.
- Możliwość zamieszkania w mieszkaniach chronionych młodzieży opuszczającej placówkę opiekuńczo-wychowawczą pozwoli na zniwelowanie poczucia bezradności, trudności w podejmowaniu pierwszych samodzielnych decyzji oraz zapobiegnie ucieczce w niepożądane zachowania - informuje Anna Toby, dyrektorka PCPR w Tucholi. - Młodzież biorąca udział w tym roku w projekcie bardzo aktywnie uczestniczy w wypełnianiu kontraktu i wytrwale dąży do realizacji założonych celów i planów.
Mają wsparcie
Młodzi ludzie, którzy zamieszkali w tzw. mieszkaniach chronionych, nie są zostawieni sami sobie, będą mieli wsparcie zarówno ze strony PCPR, jaki i Domu Dziecka. - Po to są te mieszkania, aby młodzi ludzie mieli łagodne przejście w dorosłe życie i mogli samodzielnie dobrze żyć - mówi Aleksandra Knade, dyrektorka Domu Dziecka w Tucholi. - Idea powstania tych mieszkań narodziła się z wielkiej potrzeby. Nie chcemy podopiecznych puszczać na głęboką wodę, młodzi ludzie nie potrafią się poruszać w dzisiejszym trudnym świecie. Cieszą się z mieszkań, ale jednocześnie boją się nieznanego. Jest to dla nich wielkie przeżycie.
Ze strony podopiecznych też jest zobowiązanie, mogą przebywać w tym mieszkaniu od jednego do dwóch lat i muszą kontynuować naukę oraz płacić czynsz. Oczywiście Centrum pomoże im. Pracownicy będą sprawdzali, jak się zachowują i jak samodzielnie sobie radzą. Będą mieli np. możliwość zrobienia prawa jazdy.
Przyjdą inni
- Po dwóch latach mieszkanie będzie przekazane innym podopiecznym i dalej będzie służyło nauce życia na własny rachunek - dodaje dyrektorka.
W grudniu zeszłego roku w placówce zawiązało się Stowarzyszenie Przyjaciół Domu Dziecka w Tucholi. Należą do niego m.in. prawie wszyscy pracownicy Domu Dziecka. Stowarzyszenie pomaga i chce wspierać również finansowo dzieci z placówki.
Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!
Czytaj e-wydanie »