Chwilę przed północą, w nocy z czwartku na piątek, grudziądzcy strażacy przyjęli zgłoszenie o skuterze płonącym w okolicach wąskiego przejścia między ul. Podgórną a Wybickiego. Kiedy przyjechali na miejsce, cały jednoślad stał już w ogniu. Gaszenie zajęło tylko kilkanaście minut.
Skuter spłonął doszczętnie. Straty są duże: pojazd warty był 6,7 tys. zł. Jak mówił jego właściciel, skuter był zupełnie nowy. Dopiero go kupił i nawet nie zdążył go ubezpieczyć.
"Chciał sobie pojeździć" . 15-latek z Grudziądza ukradł trzy skutery!
Wiele wskazuje na to, że pojazd został umyślnie podpalony. - Przyjęliśmy zgłoszenie o umyślnym zniszczeniu mienia przez podpalenie. Badamy wszelkie okoliczności zdarzenia - mówi Maciej Szarzyński, p.o. oficera prasowego policji w Grudziądzu.
Wraz ze skuterem spłonął także stojący obok niego pojemnik na śmieci, co powiększyło straty po pożarze o 500 zł.