https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podróże Michała Bajora. Dozwolone od lat... sześciu

(DD)
Michał Bajor będzie w Grudziądzu promował swoją nową płytę
Michał Bajor będzie w Grudziądzu promował swoją nową płytę Materiały prasowe
Ma być nastrojowo, więc artysta zażyczył sobie, aby na sali nie było małych dzieci, które mogą klimat zburzyć. Koncert Michała Bajora już w niedzielę, w grudziądzkim teatrze.

"Moje podróże" - taki tytuł nosi nowa płyta Michała Bajora. Teksty na nią napisał Wojciech Młynarski, a muzykę m.in. Włodzimierz Korcz i Włodzimierz Nahorny. Są tutaj utwory nostalgiczne, są pogodne, a wszystkie bardzo osobiste.

Przeczytaj także: Po raz pierwszy w Grudziądzu - koncert sylwestrowy! Ruszyła sprzedaż biletów
Album "Moje podróże" Michał Bajor promuje koncertując w całym kraju. W niedzielę wystąpi u nas. Na pewno zaśpiewa nowe utwory, ale trudno sobie wyobrazić, aby w repertuarze miało zabraknąć takich klasyków jak "Ogrzej mnie", "Błędny rycerz", "Początek mojej drogi".

Oficjalny komunikat organizatorów koncertu brzmi: "W związku ze specyficznym i kameralnym charakterem recitalu Michała Bajora uprzejmie prosimy o nie przyprowadzanie na koncert małych dzieci poniżej 6. roku życia."

Michał Bajor wystąpi w niedzielę, 9 listopada w grudziądzkim teatrze. Bilety wstępu kosztują 40 i 50 zł.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Myślę, że przesadzacie

czy to takie dziwne, że na koncert dla z muzyką dla osób dorosłych Artysta zaprasza... osoby dorosłe??

nie rozumiem tytułu tego artykułu...

 

Michał Bajor od lat śpiewa piosenki z repertuaru, który małe dzieci raczej znudzi... jest to muzyka dla osób dorosłych lub młodzieży, która powoli wchodzi w świat dorosłości i już zaczyna rozumieć o czym są słowa piosenek.

 

dzieci będą się po prostu nudzić na tym koncercie.. 

 

Michał Bajor opowiada na nim piosenką i konferansjerką o swoim życiu, prywatnym i zawodowym. 

 

Małe dzieci raczej nie będą rozumiały o czym to jest... 

 

I nie będą rozumiały, dlaczego na koncercie nie ma kolorowych balonów i czegoś do zabawy,,, a już na pewno nie będą chciały siedzieć w fotelu aż do końca koncertu :(

 

Byłam na jednym z koncertów Bajora, gdzie mamusia przyprowadziła brzdąca. 

Ubrała go elegancko, w koszulę, krawat, mieli miejsce koło mnie, więc się przyjrzałam dokładnie.

Mama sztywno usiadła, to samo nakazała synowi. Pierwsze rzędy... więc siedział... pięć minut... 

 

Po pięciu minutach skończyło się spokojne oglądanie, a nawet pierwsza piosenka się nie zaczęła... 

Pięknie, pomyślałam, już po koncercie.

 

Siedzieli tak w pierwszym rzędzie, mamusia udająca, że nie widzi syna, syn udający, że się bawi w wydawanie odgłosów i zdecydowanie posiadający początki choroby sierocej, bowiem kiwał się w przód i w tył non stop! Artysta kilka razy zerkał w ich (w naszą) stronę, inni widzowie zresztą też.. ktoś z tyłu dość głośno powiedział przed jedną z piosenek, by ktoś zajął się dzieckiem, ale to nie pomogło niestety :(

 

Prośba Artysty nie jest fanaberią czy wymysłem gwiazdorskim i proszę się nie obrażać. 

 

Artyście chodzi i o widza, który płacąc za bilet nie chce słuchać płaczu dzieci, i o same dzieci, które nie będą wiedziały, o czym jest koncert i dlaczego nie mogą biegać, tylko każe im się siedzieć w fotelach przez bite półtorej godziny. 

 

Lubię małe dzieci, i super, że rodzice dbają o ich muzyczne wychowanie.

Ale jeśli koniecznie chcemy w nich zaszczepić miłość do muzyki, to zaczynajmy w domu.

Słuchajmy z nimi koncertów czy płyt w zaciszu kominka.

A jak będą większe, wtedy zabierzmy je na koncert Bajora, Geppert, Turnaua, Sojki ;) Wtedy na pewno się nie znudzą.

 

Poza tym - Bajor ma w swoim repertuarze także piosenki dla dzieci, polecam je maluchom :)

Jak rodzice pójdą do teatru na koncert, niech zostawią opiekunom tę płytę, dzieciom się spodoba ;) i będzie to lepsze rozwiązanie niż targanie malucha do świata dorosłych ;)

 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska