Chodzi o to, że podniesienie cen za śmieci radni zablokowali miesiąc temu. Było to możliwe, bo z głosowania za podwyżką wyłamało się kilku radnych koalicji.
- 10 do 10 głosów oznacza pozostawienie stawki, która była. Miesiąc temu radni jej nie podnieśli! - grzmiał Adam Cieślak podczas wczorajszej sesji.
- Wznowienie głosowania po miesiącu to brak szacunku dla decyzji rady miejskiej - uznała Ewa Joachimiak.
Wtórował jej Tomasz Szamocki:
- To, w jaki sposób traktuje się decyzje radnych, pokazuje, w jaki sposób uchwały są tu respektowane! W jakim świetle stawia to demokrację, mieszkańców i radę miejską?! Wnioskuję o wykreślenie punktu na temat podwyżki opłat za śmieci z dzisiejszych obrad.
Ponownego głosowania bronił Tomasz Chiliński: - 10 do 10 to żadna decyzja, głosy się zrównoważyły. Na czym ma się oprzeć burmistrz projektując przyszłoroczny budżet?
Po wysłuchaniu krytyki opozycji, Sławomir Siemaszko poprosił o 10 minut przerwy, w trakcie której radni z koalicji odbyli naradę.

Po przerwie przewodniczący Jerzy Wójcik zarządził głosowanie nad wykreśleniem z obrad punktu o podniesieniu opłat za śmieci, jednak sprzeciwiło się temu 11 radnych z 19 obecnych.
Ostatecznie 10 przegłosowało podwyżkę, 7 było przeciw, a 2 wstrzymało się.
I tak od 1 lutego stawka wzrośnie z 11,50 zł na mieszkańca do 13,50 zł.
Burmistrz Tadeusz Pogoda wyjaśnia przyczyny podwyżki w projekcie uchwały:
„Systemem gospodarowania odpadami w gminie Świecie objętych jest ok. 29 tys. mieszkańców (...)
W 2018 r. szacowany koszt funkcjonowania gminnego systemu gospodarowania odpadami wynosi ok. 5,250 mln zł, tj. w przeliczeniu na mieszkańca gminy ok. 15 zł miesięcznie (...) W nieniejszej uchwale stawki zostały ustawione na poziomie niższym (...) wobec powyższego niezbędne będzie dofinansowanie systemu z innych dochodów budżetowych”.
W listopadzie 1982 r. władza chciała nas złamać [Mam Pytanie]